- Myślimy oczywiście o euroobligacjach, myślimy od bardzo wielu lat i czekamy tylko na dobry moment. Z jednej strony mamy rating i to jest impuls, który pozwoli nam na rynek euroobligacji wychodzić. Natomiast jest kwestia czasu - podkreślił Jędrzejczyk.
Wiceprezes PKN Orlen ds. finansowych dodał, że z obserwacji płockiego koncernu wynika, iż rynek euroobligacji jest obecnie korzystny, a jednym z elementów strategii spółki jest dywersyfikacja finansowania. - Można się rzeczywiście zastanawiać, czy nie jest to już ten moment, kiedy powinniśmy wejść (na rynek euroobligacji) . (...) Posiadając obligacje detaliczne, korporacyjne i do tego jeszcze euroobligacje, to da nam absolutnie ogromny komfort z punktu widzenia długoterminowego finansowania naszego budżetu. Także nie należy wykluczyć, że w 2014 r. wypuścimy euroobligacje - oświadczył Jędrzejczyk.
Zaznaczył przy tym, że PKN Orlen nie odczuwa presji wejścia na rynek euroobligacji, ponieważ ma w całości zapewnione finansowanie. Jędrzejczyk przypomniał, że planowana przez płocki koncern wartość maksymalna rozpoczętego w maju 2013 r. programu emisji obligacji detalicznych ma wynieść do 1 mld zł. Do listopada 2013 r. spółka wyemitowała cztery serie obligacji o wartości 700 mln zł - w trzech transzach po 200 mln zł i jednej za 100 mln zł.
- Mamy plan na 1 mld zł. Pamiętamy - wyemitowano 700 mln zł. Mamy czas do maja tego roku. Na przełomie pierwszego i drugiego kwartału zastanowimy się, czy jest dobry moment i dobry rynek, żeby te 300 mln zł ulokować - oświadczył. Przypomniał, że emisja obligacji PKN Orlen w 2013 r. cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. - Dywersyfikacja finansowania, dostęp bezpośredni do kierowców, do obywateli, jest dla nas bardzo istotny. Także absolutnie myślimy o kontynuacji - dodał.
Jak podał Jędrzejczyk, zysk jednostkowy PKN Orlen w 2013 r. - na bazie wyników kwartalnych - wyniósł 618 mln zł i na podstawie tej kwoty dokonany zostanie jego podział, w tym ustalenie kwoty ewentualnej dywidendy za ubiegły rok dla akcjonariuszy płockiego koncernu.