„W Kaliningradzie jest możliwość rozwoju energetyki wiatrowej. Region jest geograficznie izolowany (cały otoczony państwami Unii - Polską i Litwą -red); dlatego transport tradycyjnych surowców energetycznych sprawia trudności" - przyznał Maksim Karnauchow wicedyrektor Łukoil-Ekoenergo - spółki zależnej koncernu inwestującej w zieloną energetykę.

Do tej pory spółka działa w Bułgarii i Rumunii, w których ma 5 wiatrowni o mocy łącznej 200 MW. Teraz chce przeorientować kierunek, bo jak twierdzi „klimat inwestycyjny się pogorszył". Władze Rumunii i Bułgarii zmniejszyły subsydia dla energetyki odnawialnej.

Aby zaistnieć w Rosji Łukoil chce jednak, by rząd zniósł szereg ograniczeń, m.in. takich, że urządzenia wykorzystane w projektach na terenie Rosji mają być produkcji rosyjskiej.

- Zdecydowaliśmy o zakończeniu długoterminowego inwestowania w Europie Wschodniej - dodał Karnauchow.

Zielona spółka Łukoil buduje nie tylko wiatrownie, ale także elektrownie wodna oraz słoneczne. Według danych US GAAP za 2013 r firma miała stratę 270 mln dol. w związku z niesprzyjającą sytuacją na rynku elektroenergii na południu Rosji.