Branża OZE ma potencjał, ale musi nabrać rozpędu

Wartość rynku mikroinstalacji może w ciągu najbliższych lat wzrosnąć prawie sześciokrotnie, osiągając poziom 26,5 miliarda złotych.

Publikacja: 01.04.2014 11:14

Branża OZE ma potencjał, ale musi nabrać rozpędu

Foto: Bloomberg

To szacowane przez Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO) obroty branży mikroinstalacji zielonych mikroźródeł do produkcji prądu i ciepła.

Ale warunkiem tak dynamicznego rozwoju tego rynku jest odpowiednie wsparcie rządu lub w czarnym scenariuszu... odłączanie się prosumentów od sieci.

Legislacyjny poślizg

Pierwsze z kryteriów nie jest tak oczywiste. Co prawda projekt ustawy o OZE jest już w KPRM, ale nie wiadomo, kiedy zajmie się nim rząd.

600 mln zł wyniesie budżet na dotacje w programie Prosument opracowanym przez NFOŚiGW

Jak zauważa Kamil Baj z firmy doradczej EY, prace nad ustawą trwają już od czterech lat. A każdy rok oznacza spowolnienie dla rynku. – Trudno oszacować ostateczny poziom, bo proces legislacyjny jeszcze się nie zakończył – stwierdza krótko Baj.

Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa IEO, obecna polityka rządu opóźnia o kilka lat rozwój rynku energetyki obywatelskiej i nie wdraża przyjętego przed czterema laty celu w zakresie mikroinstalacji OZE. Według tamtych założeń liczba prosumentów, czyli wytwarzających energię i ciepło na własny użytek, miała do 2020 r. wzrosnąć do 2,5 mln osób, dysponujących 1,9 GW mocy elektrycznej i 23 GW cieplnej.

Alternatywny wariant

– Nasze szacunki dotyczące wzrostu wartości rynku mikroinstalacji OZE do 2020 r. są nadal możliwe do zrealizowania. Rozważyć jednak trzeba wariant alternatywny tworzenia tego rynku – mówi Wiśniewski.

Uważa, że skutkiem zignorowania inicjatyw obywatelskich w zakresie mikroinstalacji mogą być wyższe rachunki za prąd np. dla podmiejskich odbiorców indywidualnych i rolników.

– Ludzie zirytowani tym faktem będą dalej rozwijać produkcję energii i ciepła na własne potrzeby. W efekcie wkrótce będą technologicznie przygotowani oraz – wobec ograniczeń w zakresie sprzedaży nadwyżek – silnie ekonomicznie i mentalnie zmotywowani do całkowitego odłączania się od sieci ogólnokrajowej – przestrzega Wiśniewski.

Potrzebne wsparcie

Ekspert EY uważa z kolei, że wejście w życie nowych regulacji wyzwoli potężny impuls dla rozwoju branży. Ale zastrzega, że jeśli wprowadzenie tych przepisów się opóźni, to kluczowe znaczenie dla prosumentów będzie miał dalszy spadek kosztów inwestycji lub wprowadzenie preferencyjnych kredytów przez NFOŚiGW, ale ich wpływ będzie prawdopodobnie dużo mniejszy.

Jak wylicza EY, rynek mikroinstalacji produkujących samą energię, np. wiatraki i fotowoltaika, jest dziś wart ok. 400 mln zł. Kilkukrotnie większy jest rynek źródeł wytwarzających ciepło, np. kolektory słoneczne. Ich łączną wartość IEO szacuje na 4,5 mld zł.

Proporcje te mogą się wyrównać dzięki dotacjom w łącznej kwocie 600 mln zł z programu Prosument. W przeciwieństwie do obecnie obowiązującego programu 45-proc. wsparcia dla kolektorów NFOŚiGW na pierwszy plan wysuwa w nim instalacje wytwarzające energię. Dofinansowanie bezzwrotne dla nich ma sięgać 40 proc. w fazie pilotażu i 30 proc. od 2016 r. Dla źródeł wytwarzających ciepło będzie to odpowiednio 20 proc. i 15 proc.

Zdaniem prof. dr. hab. inż. Jana Popczyka z Politechniki Śląskiej do 2050 r. zielona energetyka będzie stanowić nie mniej niż 50 proc. miksu.

– Rozwój tej gałęzi powinny napędzać unijne pieniądze dystrybuowane w ramach regionalnych programów. Jak zakłada nowa perspektywa finansowa, na inicjatywy prosumenckie trafi tam ok. 5 mld euro. Ale żeby inwestowanie w odnawialne źródła było efektywne, dotacje dla prosumentów muszą być wyważone. Dopłaty powinny wynosić do 30 proc. dla instalacji wytwarzających energię elektryczną i do 15 proc. w przypadku instalacji ciepłowniczych – zaznacza Popczyk.

To szacowane przez Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO) obroty branży mikroinstalacji zielonych mikroźródeł do produkcji prądu i ciepła.

Ale warunkiem tak dynamicznego rozwoju tego rynku jest odpowiednie wsparcie rządu lub w czarnym scenariuszu... odłączanie się prosumentów od sieci.

Pozostało 92% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie