Podczas wtorkowej debaty w PAP o wyzwaniach związanych z wydobyciem gazu z łupków Wójcik ocenił, że najbardziej perspektywicznym obszarem do wydobycia tego gazu jest Pomorze. Dodał jednak, że kluczowym problemem jest odpowiednia technologia. „Odpowiednia technologia ma znaczenie na każdym etapie prac. Drobne różnice w składzie chemicznym skał powodują ogromną różnicę w pozyskaniu (surowca – PAP)" – podkreślił.
Przedstawiciel PGNiG zwrócił uwagę, że jesteśmy na „bardzo wstępnym" etapie poszukiwań gazu z łupków. „Gaz jest, ale ciągle aktualnym pytaniem jest to, ile go tak naprawdę jest i na ile możliwe jest doprowadzenie go do powierzchni. Dopóki nasza wiedza nie osiągnie pewnej masy krytycznej, pewnego pułapu, nie będzie mowy o przyspieszeniu prac" – dodał. Wójcik powiedział, że PGNiG do końca 2016 roku zakłada etap badawczy.
Jego zdaniem do wydobycia przemysłowego gazu z łupków przejdziemy najwcześniej za sześć lat. „Mówię o produkcji przemysłowej, czyli opłacalnej, z możliwością dostaw do klienta" – zaznaczył.