Reklama

Prezes URE: w tym roku obligo gazowe niewykonalne

Pełna realizacja rozwiązań związanych z wdrożeniem obliga sprzedaży znacznej części gazu przez giełdę mogłaby zaszkodzić wszystkim na rynku - ocenił prezes URE Maciej Bando. Jego zdaniem w tym roku nadal niemożliwe będzie wykonanie obliga przez PGNIG.

Publikacja: 23.07.2014 12:49

Prezes URE: w tym roku obligo gazowe niewykonalne

Foto: Bloomberg

W Polsce, która jest jednym z największych rynków w unii, dopiero od grudnia 2012 r. funkcjonuje giełda gazu, zaś obowiązek obliga giełdowego, czyli sprzedaży znacznej części surowca poprzez giełdę nałożony na Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, obowiązuje od 10 miesięcy.

"Obligo miało być jednym z narzędzi do liberalizacji rynku (gazu - PAP). Wydaje się, że te rozwiązania, które zostały wprowadzone, były rozwiązaniami, których pełna realizacja mogłaby zaszkodzić wszystkim działającym na tym rynku" - powiedział Bando podczas środowej debaty w PAP.

Przypomniał, że liberalizacja ma przede wszystkim przynosić korzyść dla konsumentów. "Nie możemy zapominać o stabilności bytu podmiotu gospodarczego, bo to też jest szalenie ważny element" - zastrzegł. Szef URE jest zdania, że podobnie jak w poprzednim, również w tym roku obligo jest niewykonalne.

"Procedując zgodnie z prawem energetycznym jestem zobowiązany wyciągnąć konsekwencje z tytułu niewykonania obliga giełdowego, ale niewątpliwie przygotowując decyzję będę brał pod uwagę rzeczywiste możliwości wykonania tego obowiązku, czas, który został nałożony na przedsiębiorstwo, aby ten obowiązek wykonało i to, co nazwać możemy wolą przedsiębiorstwa do dalszych działań, wykonywania tego obliga w latach następnych" - zapowiedział.

Prezes zarządu Towarowej Giełdy Energii Ireneusz Łazor mówił, że ma przekonanie, iż w tym "roku będziemy blisko, czy dotkniemy poziomu realizacji obliga". "W przyszłym roku są pełne szanse na wykonanie tego obliga, bo do tego trzeba się przygotować, to jest pewien etap" - podkreślił.

Reklama
Reklama

W ocenie Łazora to, że nie udało się zrealizować obliga nie jest winą złego prawa, czy koncepcji. "Być może za długo dyskutowaliśmy, zanim to weszło w życie" - przyznał zwracając uwagę, że musiał być pewien etap przygotowawczy do realizowana tych zapisów.

Szef Towarowej Giełdy Energii jest zdania, że obligo nie zostało wykonane, bo nie rozwiązano problemów związanych z umowami długoterminowymi, tak jak to miało miejsce np. na rynku energii elektrycznej, gdzie obligo funkcjonuje z sukcesem.

Jak zaznaczył nie wyobraża sobie, że po usankcjonowaniu regulacji dotyczących obliga europejskiego, będzie ono realizowane od razu, bo wcześniej - wyjaśniał - potrzebny jest etap przygotowawczy.

W Polsce, która jest jednym z największych rynków w unii, dopiero od grudnia 2012 r. funkcjonuje giełda gazu, zaś obowiązek obliga giełdowego, czyli sprzedaży znacznej części surowca poprzez giełdę nałożony na Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, obowiązuje od 10 miesięcy.

"Obligo miało być jednym z narzędzi do liberalizacji rynku (gazu - PAP). Wydaje się, że te rozwiązania, które zostały wprowadzone, były rozwiązaniami, których pełna realizacja mogłaby zaszkodzić wszystkim działającym na tym rynku" - powiedział Bando podczas środowej debaty w PAP.

Reklama
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Energetyka
Nowoczesna energetyka potrzebuje inteligentnych sieci dystrybucyjnych
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama