Reklama

Rynek energii: Komisja Europejska publikuje tzw. pakiet zimowy

W środę Komisja Europejska opublikuje tzw. pakiet zimowy z wytycznymi co do nowej organizacji rynku energii m.in. w zakresie mechanizmów wsparcia dla sektora wytwarzania.

Aktualizacja: 29.11.2016 16:19 Publikacja: 29.11.2016 14:50

Rynek energii: Komisja Europejska publikuje tzw. pakiet zimowy

Foto: Bloomberg

Jednak już z wtorkowej wypowiedzi dla Reutersa komisarz ds. energii UE Miguel Arias Canete sugerował, że ruksela chce powiązać wsparcie z tzw. rynku mocy z poziomem emisji CO2 poniżej 550 g na kWh.

Chodzi o to, by dopłaty dla wytwórców tworzyły odpowiednie zachęty do inwestycji sprzyjających ochronie klimatu.

To oznacza, że pomocy nie dostałyby bloki węglowe m.in. planowany przez Energę w Ostrołęce. Co prawda jego emisyjność będzie niższa niż ta w starych „węglówkach", ale nadal wyniesie ok. 660g/ kWh.

Na razie spółka nie bierze pod uwagę braku wsparcia z rynku mocy. - Zgodnie z planem prac legislacyjnych kompleksowe regulacje dotyczące tzw. rynków mocy mają powstać dopiero w 2018 r. i do tego czasu raczej Komisja nie będzie narzędzia prawnego do wprowadzenia wskazanego wymogu – podkreśla Urszula Drukort-Matiaszuk, rzeczniczka Energi. - Prace nad polską ustawą dotyczącą rynku mocy są w toku – dodaje.

Jednak mimo iż na razie brukselskie doniesienia mówią tylko o zaostrzonych normach dla nowych mocy, to sektor wytwórców jest nimi zaniepokojony. - Należy stanowczo sprzeciwić się takim rozwiązaniom, jeśli zostaną ostatecznie przedstawione przez KE. Bo ingerują one w zasadę neutralności technologicznej, leżącej u podstaw polityki energetycznej UE – otwarcie dążąc do eliminacji energetyki opartej na węglu – komentuje Jacek Krzemiński, rzecznik Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, który zrzesza największe firmy sektora w kraju. Jego zdaniem w przypadku polskich warunków wprowadzenie takich rozwiązań prowadziłoby do wcześniejszych odstawień bloków i wzrostu uzależnienia od importu energii.

Reklama
Reklama

W ocenie prof. Konrada Świrskiego z Politechniki Warszawskiej przy tego typu zapisach, żaden nowy proces inwestycyjny związany z budową bloku węglowego nie zostanie już uruchomiony. – Dziś można się spodziewać takiego rozwiązania, bo widać wzmożoną ofensywę „zielonych" lobbystów w Brukseli. Jeśli faktycznie mowa będzie tylko o ograniczeniu dla nowych mocy, to istniałaby furtka dla Opola, Jaworzna i Kozienic, których budowa już jest w toku – twierdzi Świrski.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski mówił w ubiegłym tygodniu, że tworzenie rynku mocy w Polsce oznacza inwestycje w budowę źródeł wytwórczych w energetyce o łącznej mocy co najmniej 12-14 GW. Zaznaczał przy tym, że program budowy nowego rynku energetycznego będzie oparty na górnictwie węgla kamiennego.

Nałożenie limitów emisyjnych dla źródeł otrzymujących pomoc byłoby już kolejnym ryzykiem dla projektowanego w Polsce rynku mocy. Już latem tego roku Komisja sugerowała ograniczenia dla krajowych mechanizmów wsparcia i otwarcie wskazywała na preferencje dla wprowadzania mechanizmów regionalnych. Konieczne byłoby wiec zapewnienie udziału w aukcjach mocowych także operatorom zagranicznym.

Z informacji PAP wynika, że te sugestie znajdą odzwierciedlenie w środowym pakiecie. Bruksela chce też uwzględnić trans graniczne moce przesyłowe. Polegać by to miało na tym, że decyzja o przekazaniu wytwórcom środków miałaby być wydawana tylko po przeprowadzeniu odpowiednich testów. Miałyby one pokazać możliwość rozwiązania problemu z brakiem mocy poprzez sprowadzenie energii z innego kraju członkowskiego UE.

Energetyka
Nowoczesna energetyka potrzebuje inteligentnych sieci dystrybucyjnych
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Reklama
Reklama