We wtorek 9 stycznia 2024 r. o godz. 9:51 odnotowano rekordową wartość krajowego zapotrzebowania na moc w wielkości 28 660 MW. Jest ona wyższa o prawie 1000 MW od poprzedniej wartości maksymalnej, odnotowanej 12 lutego 2021 r. To już dane poprawione i zagregowane po wstępnych danych roboczych.
Następnego dnia, a więc 10 stycznia o godz. 10:00 odnotowano drugi w historii wynik zapotrzebowania rzędu ok. 28 200 MW. Rekordowe zapotrzebowanie w granicach 27 000 — 28 000 MW utrzymywało między 9 a 10 stycznia wielokrotnie. Tak duże zapotrzebowanie na energię to efekt m.in. rosnącego zapotrzebowania na energię pomp ciepła, a więc szeroko pojętej, postępującej elektryfikacji ciepłownictwa. To także wynik dogrzewania się piecykami elektrycznymi.
Pomimo mrozów — jak informują Polskie Sieci Elektroenergetyczne — system elektroenergetyczny pracował 9 stycznia stabilnie, a operator systemu przesyłowego dysponował wystarczającą rezerwą mocy.
Czytaj więcej
Mimo rosnącego zapotrzebowania na energię i gaz operatorzy systemów przesyłowych zapewniają, że nie widzą żadnych problemów z dostawami.
Na tak istotny wzrost zapotrzebowania na moc wpłynęła przede wszystkim niska temperatura powietrza. W okresie rekordowego zapotrzebowania elektrownie i elektrociepłownie węglowe oraz gazowe pracowały z mocą około 23 GW, a farmy wiatrowe i instalacje fotowoltaiczne z mocą około 3,4 GW. Import energii elektrycznej był na poziomie 1,3 GW.