Największy wytwórca energii w ciągu dwóch tygodni odniesie się do zastrzeżeń Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wobec tej transakcji.
W piątkowym komunikacie UOKiK stwierdził, że przejęcie Elektrowni Rybnik i kilku elektrociepłowni od francuskiego koncernu może stanowić zagrożenie dla konkurencji. Wskazano przy tym na wzmocnienie pozycji PGE na rynku produkcji i wprowadzania do obrotu energii elektrycznej. – Zwiększenie pozycji PGE może spowodować spadek obrotów przez Towarową Giełdę Energii, co może negatywnie wpłynąć na rynek sprzedaży detalicznej – stwierdził Michał Holeksa, wiceprezes UOKiK.
Urząd zapoznał się z opiniami m.in. największych przedsiębiorstw sektora, Urzędu Regulacji Energetyki oraz TGE. Na podstawie analiz stwierdził, że po przejęciu kontroli przez PGE nad EDF lider rynku będzie mógł sprzedawać większość prądu w ramach własnej grupy kapitałowej, co utrudni zakupy konkurentom
O możliwości zgłoszenia zastrzeżeń informował już podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy prezes UOKiK Marek Niechciał. Z jego słów wynikało, że wśród możliwych scenariuszy warunkowej zgody jest zwiększenie przez PGE wolumenu sprzedaży energii przez TGE. Z naszych informacji wynika, że PGE rozważała sprzedaż prądu przez giełdę tylko z Elektrowni Rybnik (co zwiększyłoby obowiązkowy wolumen na TGE z 15 proc. do 21 proc.).