Reklama

Rządowy dwugłos o dywidendzie

Akcje kontrolowanych przez państwo spółek energetycznych tracą na giełdzie – przez politykę.

Publikacja: 18.11.2015 20:25

Rządowy dwugłos o dywidendzie

Foto: Bloomberg

Zwiększony o 1 mld zł pobór dywidend ze spółek Skarbu Państwa, zapowiadany w exposé przez premier Beatę Szydło, stoi w sprzeczności z sugestiami ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. Z jego wypowiedzi w środowej „Rzeczpospolitej” wynika, że wolałby nakłaniać energetykę do reinwestowania zysków niż do wypłaty dywidend.

Tchórzewski zaznaczał, że na wdrożenie pomysłów związanych np. z naprawą górnictwa będzie musiał uzyskać zgodę szefów innych resortów, np. rozwoju i finansów. Premier Szydło nie precyzowała natomiast, czy ów zwiększony pobór dywidend ma dotknąć wszystkich sektorów.

Po środowym exposé wiadomo jednak, jak mogą zostać wykorzystane nadwyżki na kontach spółek Skarbu Państwa. – Duże, niewykorzystane możliwości mają wielkie przedsiębiorstwa państwowe. Można je wykorzystać przez stworzenie funduszu inwestycyjnego – mówiła Beata Szydło.

Pytanie o dywidendy jest zasadne, bo energetyka wciąż jest bardzo dobrym ich płatnikiem. Ubiegłoroczne zyski czterech firm państwowych z tego sektora sięgnęły 6,5 mld zł. Przyciągało to inwestorów giełdowych. Teraz to może się zmienić, co pokazuje reakcja rynku na zapowiedzi ministra o reinwestowaniu zysków. Podczas środowej sesji na GPW akcje Energi traciły nawet 7,5 proc. Kurs PGE spadał nawet o 4,7 proc., a Tauronu i Enei po ok. 4 proc. Od wiosny akcje taniały z powodu planów zaangażowania firm w ratowanie górnictwa.

– Akcje spółek energetycznych, które nie będą wypłacać nagrody z zysków, nie zainteresują żadnego inwestora mniejszościowego – twierdzi Paweł Puchalski, szef działu analiz giełdowych DM BZ WBK. Te firmy – jak tłumaczy – są wyceniane przez pryzmat stabilnych wypłat z zysku.

Reklama
Reklama

– Cena za akcję Energi na poziomie 28 zł wcale nie była nieracjonalna, zważywszy na obiecywany poziom dywidendy w wysokości 1,2 zł za akcję i zapewnienie o kontynuacji strategii, czyli oparciu biznesu na przychodach z regulowanego segmentu dystrybucji i nastawieniu na rozwój źródeł odnawialnych – zauważa Puchalski. – Dzisiejsza cena spółki pokazuje jedynie, jak silny może być wpływ polityki na jej kondycję.

Dr Filip Elżanowski z UW twierdzi, że jeśli rola koncernów energetycznych będzie zmieniona i staną się one spółkami użyteczności publicznej nienastawionymi na mnożenie zysków, to ich akcje będą aktywami mało płynnymi. – Nie będą więc interesować akcjonariuszy nastawionych na szybki zysk. Będzie to raczej lokata długoterminowa – uważa Elżanowski.

Prof. Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej uważa, że akcje energetyki mogą stanowić stabilną, długoterminową lokatę. Warunek jest jeden: stworzenie długoterminowej strategii dla sektora. Profesor przypomina, że program konsolidacji z lat 2005–2007, którego efektem było stworzenie czterech grup, miał je wzmocnić właśnie po to, by reinwestowały zyski.

Zwiększony o 1 mld zł pobór dywidend ze spółek Skarbu Państwa, zapowiadany w exposé przez premier Beatę Szydło, stoi w sprzeczności z sugestiami ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. Z jego wypowiedzi w środowej „Rzeczpospolitej” wynika, że wolałby nakłaniać energetykę do reinwestowania zysków niż do wypłaty dywidend.

Tchórzewski zaznaczał, że na wdrożenie pomysłów związanych np. z naprawą górnictwa będzie musiał uzyskać zgodę szefów innych resortów, np. rozwoju i finansów. Premier Szydło nie precyzowała natomiast, czy ów zwiększony pobór dywidend ma dotknąć wszystkich sektorów.

Reklama
Elektroenergetyka
PGE podzieliła się wstępnymi wynikami za drugi kwartał. Spółce ciąży węgiel
Elektroenergetyka
Prawie 5 mld zł pożyczki z KPO dla Tauronu. Na transformację energetyczną i cyfryzację
Elektroenergetyka
Wszyscy winni, tylko nie rząd Viktora Orbána. Szef MSZ Węgier obraża i grozi Ukrainie
Elektroenergetyka
Kto nie będzie mógł wybudować nowych elektrowni gazowych? PGE stawia sprawę jasno
Elektroenergetyka
NIK uderza w były zarząd węglowej Ostrołęki i zapowiada wnioski do prokuratury
Reklama
Reklama