Spółki energetyczne oferują w tym roku już znacznie niższe ceny energii w kontraktach dla samorządów. To ważna informacja, bo pomoże odpowiedzieć na pytanie dotyczące celowości dalszego mrożenia cen energii na poziomie 693 zł za MWh w II połowie roku, kiedy wygasną obecne regulacje. – Oferty składane w postępowaniach przetargowych przygotowywane są na podstawie indywidualnych wycen sporządzanych w oparciu o aktualne notowania giełdowe na TGE. Oferowane ceny sprzedaży są zatem odzwierciedleniem bieżących cen na rynku energii. Stąd też tegoroczne ceny w ofertach dla samorządów są niższe od tych sprzed roku – przyznaje Grupa Tauron, jeden z największych sprzedawców. Podobnie jak w latach ubiegłych w warunkach postępowań samorządowych widoczny jest trend, w którym dłuższe okresy kontraktacji na energię, czyli powyżej roku, preferowane są raczej przez większe grupy zakupowe.
Do największych metropolii w Polsce energię dostarczy PGE Obrót, który ma na obecny rok podpisane umowy z takimi miastami jak Warszawa, Kraków, Łódź, Lublin, Gdańsk czy Opole. Druga co do wielkości spółka energetyczna, Enea, dostarcza energię trzem miastom wojewódzkim: Szczecinowi, Zielonej Górze i Bydgoszczy. Z kolei Energa dostarcza energię do Poznania, Łodzi i Kielc, a Tauron do kilkunastu grup zakupowych, wśród których jest m.in. jedna z największych samorządowych grup zakupowych, czyli Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, a więc m.in. Katowice.
Ceny energii mocno spadły w Warszawie i Krakowie
Najlepszym przykładem spadających cen kontraktowych (samorządy rozliczają się się po cenach nadal mrożonych) są dwa największe miasta w Polsce – Warszawa i Kraków, gdzie oferowana cena energii spadła (rok do roku) o odpowiednio 500 i 1000 zł. I kształtuje się ona obecnie na poziomie odpowiednio 719 i 726 zł za MWh. Oznacza to, że cena energii jest już bliska tej mrożonej, która wynosi obecnie 693 zł za MWh. Co więcej, są też miasta, gdzie energia wyceniana jest na poziomie poniżej tej ceny. Tak jest w Bydgoszczy i Katowicach, gdzie cena na ten rok wynosi odpowiednio 643 i 667 zł za MWh. Może to być też wskazówką dla rządzących, czy jest sens dalej mrozić ceny energii po 30 czerwca. Tu jednak należy pamiętać, że są jeszcze i takie miasta jak Poznań, gdzie cena energii na ten rok wynosi 780 zł MWh. Co więcej, Poznań ma już kontrakt z gwarantowaną ceną na 2025 r. W kolejnym roku miasto miałoby płacić 744 zł i to w sytuacji, w której ceny na giełdzie spadają, a inne miasta na ten rok mają już cenę niższą niż Poznań.
Czytaj więcej
Największe miasta powinny z ulgą podchodzić do prognoz cen energii na kolejne lata. Aczkolwiek energia może być finalnie droższa, niż była ta „zamrożona”.
