Sasin chce wydłużyć sposób mrożenia ceny energii. Przyszły rząd ma inny plan

Sprawujący swoje zadania jeszcze stary rząd planuje złożyć projekt ustawy zakładającej przedłużenie regulacji zamrażających ceny energii elektrycznej w 2024 r.na poziomie z roku bieżącego. Propozycje starego rządu stoją jednak w sprzeczności z propozycjami nowego rządu, który chce stopniowo – w ślad za spadającymi cenami na giełdzie – powrócić do cen taryfowych.

Publikacja: 07.11.2023 18:16

Jacek Sasin, minister aktywów państwowych podczas konferencji dot. powstania NABE

Jacek Sasin, minister aktywów państwowych podczas konferencji dot. powstania NABE

Foto: Bartłomiej Sawicki

O sprawie poinformował minister aktywów państwowych Jacek Sasin, choć zgodnie z ustawą o administracji rządowej to Ministerstwo Klimatu i Środowiska jest odpowiedzialne za dział poświęcony energetyce, w tym rozwiązania prawne. Ten resort jeszcze do kilkanaście dni temu informował, że decyzje dotyczące mrożenia cen energii na 2024 r. pozostawi nowemu rządowi.

Czytaj więcej

Komisja Europejska pozwoli na kolejne mrożenie cen energii

Mrożenie cen wedle starego rządu

Jak widać jednak w ustępującym rządzie wspólnej wizji nie ma, a z inicjatywą wystąpił Jacek Sasin. "Spółki energetyczne złożyły wnioski o nowe taryfy dla gospodarstw domowych na rok 2024 r. w oparciu o wysokość realnie ponoszonych i precyzyjnie skalkulowanych kosztów. Ostateczne ustalenie taryf to kompetencja prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, ale już widać, że konieczne jest wprowadzenie mechanizmu osłony obywateli przed wzrostem cen w 2024 r." - powiedział Sasin, cytowany w komunikacie resortu. W związku z tym rząd planuje złożyć projekt ustawy przedłużającej Tarczę Solidarnościową w jej obecnym kształcie na kolejny rok. W ramach tzw. tarczy solidarnościowej ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych pozostały na poziomie korzystnych stawek z 2022 r. do określonego limitu zużycia 3000 kWh dla wszystkich gospodarstw domowych, 3600 kWh dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami, 4000 kWh dla rolników i rodzin z Kartą Dużej Rodziny.

Zgodnie z obecnymi przepisami w 2023 r. ceny energii dla gospodarstw domowych zostały zamrożone na poziomie z 2022 roku (do określonego limitu zużycia), a dla małego i średniego biznesu, samorządów i odbiorców wrażliwych wyznaczono cenę maksymalną, której sprzedawca nie może przekroczyć, na poziomie 785 zł/MWh (od 1 października 2023 - 693 zł/MWh). Zamrożenie cen było finansowane przez spółki energetyczne zajmujące się produkcją i sprzedażą energii i budżet państwa. To pierwsze źródło finansowania budzi najwięcej kontrowersji. 

Czytaj więcej

Ekonomiści o projektach PiS-u: Atom – tak, CPK – nie

Mrożenie cen wedle nowego rządu

Kilka dni temu, Andrzej Domański doradca Donalda Tuska i przyszły poseł Koalicji Obywatelskiej zapowiedział, że ceny energii będą zamrożone na poziomie zbliżonym jak w tym roku dla gospodarstw domowych i samorządów. - Podobnie przewidujemy w sektorze gazu, gdzie mrożenie cen będzie przewidziane dla gospodarstw domowych, samorządów i podmiotów wrażliwych jak szpitale – mówi „Rzeczpospolitej” Grzegorz Onichimowski, b. prezes Towarowej Giełdy Energii, koordynator zespołu ekspertów Instytutu Obywatelskiego i jeden z autorów programu energetycznego KO. Dodaje, że propozycje dotyczą także powrotu do obliga giełdowego w formie 100 proc. sprzedaży energii poprzez TGE, lub jej znacznej części.

Wskazuje on, że finansowanie mrożenia cen będzie pochodzić z budżetu, a system rekompensat opartego o tzw. opłaty od nadmiarowych zysków wygaśnie z końcem tego roku.  "Nie chcemy już mrozić cen hurtowych, a tylko wpłynąć na wybrane wrażliwe grupy odbiorców. Dlatego systemu opłat i rekompensat, tak jak to teraz działa nie przewidujemy. Mamy kilku wariantów, ile mrożenie cen energii może kosztować. To od kilku – do kilkunastu mld zł" – mówi Onichimowski. To znacznie mniej niż w tym roku. Tu jest największa niespójność mrożenia cen energii między ustępującym, a nowym rządem złożonym z obecnej opozycji. Jacek Sasin chce przedłużyć obecny system wraz z tzw. opłatą od zysków spółek energetycznych. Spółki i branża energetyczna apelowały o zakończenie pobierania tej opłaty. Przyszły rząd planował odejście od takiego wariantu pokrycia części kosztów mrożenia cen energii. 

Czytaj więcej

Jakie będą ceny prądu w 2024 r.? Prezes URE: Podwyżki trudne do przyjęcia

Nowy rząd będzie chciał także zmodyfikować limitu zużycia energii ze stałą, mrożoną ceną. "Nasze propozycje dla gospodarstw domowych nieco inaczej będą pewnie określać limity poziomu zużycia. – Chcemy, aby z niższych cen skorzystali także odbiorcy energii na potrzeby grzewcze, którzy zużywają jej znacznie więcej niż 2 – 3 MWh w ciągu roku. Może się to jednak wiązać z nieco wyższą ceną, zamrożoną od obecnej, jaką będą płacić klienci w 2024 r." – mówi nasz rozmówca.

Propozycje, które przedstawił Jacek Sasin nie są zbieżne z tym co planowałby nowy rząd i może mu utrudnić realizacje ich programu mrożenia cen w wersji stopniowego odmrażania.

Przypomnijmy, że ceny energii kluczowych kontraktów rocznych na 2024 r. tanieją. Średnia cena kontraktu rocznego wyniosła w październiku 2023 r. 600,13 zł/MWh, co stanowi spadek o 29,07 zł/MWh względem analogicznej ceny tego kontraktu we wrześniu br. W tym samym okresie rok wcześniej ta cena dla kontraktu rocznego wynosiła 1076,58 zł/MWh. Na rynku gazu, kontrakty na przyszły rok też spadają. Średnia cena wyniosła w październiku br. 251,45 zł/MWh, czyli o 7,03 zł/MWh mniej względem analogicznej ceny kontraktu we wrześniu br. To także znacznie mniej niż w październiku 2022 r., kiedy roczny kontrakt na dostawy gazu wyceniany był na 805,35 zł/MWh.

O sprawie poinformował minister aktywów państwowych Jacek Sasin, choć zgodnie z ustawą o administracji rządowej to Ministerstwo Klimatu i Środowiska jest odpowiedzialne za dział poświęcony energetyce, w tym rozwiązania prawne. Ten resort jeszcze do kilkanaście dni temu informował, że decyzje dotyczące mrożenia cen energii na 2024 r. pozostawi nowemu rządowi.

Mrożenie cen wedle starego rządu

Pozostało 93% artykułu
Ceny Energii
O ile więcej zapłacimy za prąd i gaz? Wraca polityczna bitwa o ceny energii
Ceny Energii
Kto może otrzymać bon energetyczny? Rząd podaje szczegóły
Ceny Energii
Mrożenie cen energii jako wieczna prowizorka. „To jak Most Syrenki w Warszawie”
Ceny Energii
Rząd przyjął projekt ustawy o mrożeniu cen energii. Kto dostanie bon energetyczny?
Ceny Energii
Rząd ma zając się ustawą o mrożeniu cen energii po majówce