Ile wedle rynkowych stawek może wynieść sam koszt pozyskania energii, będący składową rachunku za prąd?

Gdybyśmy uśrednili koszty samej energii (nie rachunku) – do końca września, bo dane na ten miesiąc to najświeższe, jakimi dysponujemy – to cena kształtowałaby się na poziomie niewiele powyżej 700 zł za MWh.

Czytaj więcej

Jak odmrozić ceny prądu bez ich mocnego skoku

W efekcie takiego potencjalnego wzrostu samego rachunku za energię o kilkadziesiąt procent uważa pan, że mrożenie cen energii na 2024 r. jest konieczne?

Niezależnie, czy podwyżki wyniosą 40, 50, 60 czy 70 proc., to mogą to być zwyżki kilkudziesięcioprocentowe, których społeczeństwo może nie zaakceptować. Z tego punktu widzenia pełne odmrożenie taryf na prąd jedną decyzją może być trudne do przyjęcia przez społeczeństwo. Myślę, że jest co do tego pełne zrozumienie także wśród decydentów. Podejmując inną decyzję, na przykład o stopniowym odmrażaniu cen prądu, musimy pamiętać, że same koszty pozyskania energii – względem 2022 r. – spadają i będą spadać. Musimy też pamiętać, że ceny energii mają znaczne przełożenie na inflację.