Pandemia zdołowała ceny prądu. Na jak długo?

Publikacja: 10.05.2020 20:49

Pandemia zdołowała ceny prądu. Na jak długo?

Foto: Adobe Stock

 W kryzysie taniejąca energia może być szansą dla firm na dodatkowe oszczędności. – Chwilowy spadek cen nie rozwiązuje naszych problemów – studzą entuzjazm przedsiębiorcy.

W wyniku walki z koronawirusem krajowa gospodarka wyhamowała, a zużycie prądu spadło. To zaś wpłynęło na przecenę energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii. Stawki spadły przede wszystkim na rynku spotowym – średnia z kwietnia sięgała 150,15 zł za megawatogodzinę (MWh) i w porównaniu ze styczniem zmniejszyła się o 21 proc. W tym samym czasie o 11 proc., do 225,77 zł/MWh, spadały ceny w kontraktach rocznych, które uzależnione są głównie od kosztów emisji CO2. Firmy, które mimo obecnych zawirowań będą miały zdolność do zakupu energii w dołku, mogą więc liczyć na oszczędności.
""

Foto: energia.rp.pl

– Niższe obecnie ceny energii są szansą dla tych firm, które w mniejszym stopniu odczuwają skutki epidemii. Dzięki nim mogą na dłuższy okres zabezpieczyć niższe koszty prądu, a co za tym idzie – poprawić konkurencyjność swojej firmy – przekonuje Paweł Wierzbicki z Axpo Polska.
Z kolei dla firm sprzedających prąd zagwarantowanie klientom niższych cen może być pomocne w zwiększeniu udziałów w rynku.

Idą zmiany

Z analizy przeprowadzonej przez Axpo Polska wynika, że pandemia zmienia nie tylko ceny prądu, ale też polityki sprzedażowe firm handlujących energią. Eksperci przewidują, że ze względu na niepewną sytuację gospodarczą spółki energetyczne będą mniej elastyczne np. w kwestii odraczania płatności przedstawicielom tych branż, które zostały najmocniej dotknięte przez pandemię. Dotychczasowe terminy wynoszące 60, a nawet 90 dni mogą zostać zastąpione 30-dniowymi.
Co więcej, w umowach z nowymi klientami przemysłowymi zaczną się pojawiać nieistniejące wcześniej zapisy o ograniczonej tolerancji zużycia energii. Do tej pory klient nie deklarował, ile prądu zużyje – płacił tylko za tyle, ile wykorzystał. Mniejsze zużycie energii w dobie pandemii zmusi jednak sprzedawców do zmiany podejścia w tej kwestii. Jeśli bowiem klient przestaje zużywać energię, a jej ceny spadają, to spółka energetyczna, która wcześniej zabezpieczyła dla tego klienta energię po wyższych cenach, teraz odsprzedaje ją ze stratą.
""

Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Może być jeszcze taniej

– W kolejnych miesiącach nie można wykluczyć dalszego spadku cen energii elektrycznej – przewiduje Michał Sztabler, analityk Noble Securities. – Następuje powolne odmrażanie gospodarki, ale mimo to wiele fabryk tnie produkcję, co wpłynie też na zapotrzebowanie na prąd. Przewiduję, że w całym 2020 r. średnioroczny popyt na energię spadnie o 5 proc. Nie można jednak wykluczyć mocniejszej redukcji, jeśli na przykład okaże się, że jesienią będziemy mieć do czynienia z drugą falą pandemii – wyjaśnia Sztabler.
Podkreśla, że dodatkową presję na ceny wywołuje niesłabnący import energii z zagranicy, gdzie ceny są obecnie dużo niższe niż w Polsce.
Emocje studzą przedsiębiorcy, którzy bardziej niż chwilowego tąpnięcia cen energii oczekują systemowych zmian. Chcą dorównać zagranicznej konkurencji, która od lat korzysta z tańszej energii. Jak podaje Polska Grupa Energetyczna, średnia hurtowa cena energii w 2019 r. w Polsce sięgała 230 zł/MWh i była najwyższa wśród krajów ościennych. W Niemczech średnia stawka wynosiła 162 zł, w Czechach 173 zł, a na Litwie 199 zł.

Nowa opłata

Eksperci przewidują także spadek ceny energii dla gospodarstw domowych od 2021 r. W tym roku rachunki za prąd dla tej grupy odbiorców wzrosły średnio o 12 proc., czyli o 9 zł miesięcznie (wzrost ceny prądu i kosztów dostawy). Mimo to wszystkie cztery największe krajowe koncerny energetyczne: PGE, Enea, Energa i Tauron, złożyły wnioski o kolejne podwyżki. Jak dotąd nie udało im się jednak porozumieć z prezesem Urzędu Regulacji Energetyki w tej sprawie. Aktualnie obie strony przerzucają się pismami.
""

Adobe Stock

Foto: energia.rp.pl

Obecna sytuacja powoduje, że zgoda na ewentualne podwyżki jest coraz mniej realna. Tym bardziej że od października na rachunkach za prąd (cena energii elektrycznej jest tylko jedną z jego składowych) pojawi się nowa opłata, która ma sfinansować rynek mocy (wypłatę wynagrodzeń elektrowniom za samą gotowość do produkcji energii). Wysokość opłaty nie jest jeszcze znana. Wiadomo już jednak, że wartość rynku mocy w 2021 r. sięgnie niemal 6 mld zł.
– To oznacza znaczący wzrost rachunków za energię. Biorąc pod uwagę dzisiejszy kryzys, trudno oczekiwać przyzwolenia na podwyżki cen prądu dla gospodarstw domowych. Prawdopodobne jest, że opłata mocowa będzie skompensowana spadkiem taryfy na sprzedaż energii w 2021 r. – szacuje Bartłomiej Kubicki, analityk Societe Generale.
Ceny prądu dla klientów indywidualnych w Polsce są jednymi z najniższych w tej części Europy.
——————————————————————————————————————
Henryk Kaliś
prezes Izby Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii
Giełdowe ceny energii elektrycznej w ostatnim czasie spadły. Jednak to, że firmy raz czy dwa razy w roku mogą kupić energię nieco taniej, nie rozwiązuje naszych problemów. Potrzebne są systemowe rozwiązania, by polski przemysł mógł korzystać z niskich cen prądu i skutecznie konkurować na zagranicznych rynkach. Na razie nic się też nie zmienia w unijnej polityce. Słyszymy, że Komisja Europejska nie rezygnuje z planów wdrożenia tzw. Zielonego Ładu, który stawia przed energochłonnym przemysłem kolejne wyzwania. ∑
——————————————————————————————————————
Ratunek dla PGG tylko na miesiąc
Działające w Polskiej Grupie Górniczej związki zawodowe zgodziły się na obniżenie czasu pracy i wynagrodzeń pracowników o 20 proc., ale tylko na miesiąc. Zarząd chciał wprowadzić takie rozwiązanie na trzy miesiące. Dzięki cięciom spółka może ubiegać się o wsparcie w ramach tarczy antykryzysowej. PGG chce pozyskać ponad 70 mln zł miesięcznie dofinansowania do wynagrodzeń, a efekt ekonomiczny całego pakietu osłonowego ma sięgnąć 195 mln zł miesięcznie. Spółka zmaga się nie tylko z mocnym spadkiem zamówień na węgiel ze strony energetyki, ale też z licznymi przypadkami zarażenia koronawirusem wśród górników. Z tego powodu do 17 maja częściowo wstrzymała wydobycie w trzech zakładach: Jankowice, Murcki-Staszic i Sośnica. ∑
Pozostało 100% artykułu
Ceny Energii
Samorządy i firmy bez mrożenia cen energii mogą sobie poradzić, ale są warunki
Ceny Energii
Rząd przyjął projekt ustawy o mrożeniu cen energii
Ceny Energii
Rząd zajął się mrożeniem cen prądu. Wiemy, ile zapłacimy za energię w 2025 r.
Ceny Energii
Rekordowe wsparcie dla branży energochłonnej za zbyt wysokie ceny energii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ceny Energii
To już pewne. Ceny prądu nadal będą mrożone w 2025 r. Rząd odsłania karty