MAE: maleje moc energetyki jądrowej

Duży spadek mocy energetyki jądrowej zagrozi realizacji celów dotyczących zmian klimatu i bezpieczeństwa dostaw energii, chyba że kraje rozwinięte znajdą sposób na przedłużenie żywotności swych reaktorów – stwierdziła Międzynarodowa Agencja Energii (MAE)

Publikacja: 29.05.2019 11:06

MAE: maleje moc energetyki jądrowej

Foto: Cooling towers, electricity pylons and other buildings stand at Gundremmingen (KRB) nuclear power plant, operated by RWE AG, in Gundremmingen, Germany/Bloomberg

Energetyka jądrowa jest obecnie drugim na świecie źródłem elektryczności osiąganej przy małej emisji związków węgla, za energetyką wodną, przypada na nią 10 proc. światowej elektryczności. Elektrownie jądrowe w Stanach i w Europie mają średnio po ponad 35 lat, wiele z 452 reaktorów działających na świecie ma zostać wyłączone, bo tani gaz ziemny i ostrzejsze wymogi bezpieczeństwa sprawiają, że ich eksploatowanie staje się nieopłacalne. „Bez zmiany polityki kraje rozwinięte gospodarczo mogą stracić do 2025 r. 25 proc. mocy w energetyce jądrowej, a do 2040 r. nawet dwie trzecie” – stwierdziła MAE w pierwszym od 20 lat dużym raporcie o energetyce jądrowej – pisze Reuter.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie zbudują elektrownię atomową w kolejnym kraju

W ciągu ostatnich 20 lat moce z wykorzystania energii wiatru i słońca wzrosły w tych krajach o 580 gigawatów. Mimo tego  paryska Agencja ocenia, że udział 36 proc. czystych źródeł energii w globalnej podaży energii w 2018 r. był taki sam jak dwie dekady wcześniej z powodu  zmniejszenia się udziału energetyki jądrowej. Aby wyrównać spodziewany spadek energetyki jądrowej w następnych 20 latach trzeba by zwiększyć pięciokrotnie nakłady inwestycyjne na wykorzystanie odnawialnych źródeł; będzie to nie tylko bardzo kosztowne, ale wywoła też opór społeczny i będzie wymagało dużych inwestycji w sieć przesyłową – stwierdziła MAE.

""

Nuclear Power Plant /Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Jej dyrektor Fatih Birol stwierdził ostatnio, że MAE nie zwraca się do krajów, które postanowiły wyjść z energetyki jądrowej o zmianę zdania, ale uważa, że kraje, które zdecydowały korzystać  z niej nadal, powinny zrobić coś więcej dla wsparcia tego sektora. Zdaniem Birola, nie docenia się obecnie niskiej emisyjności tej energetyki i jej roli w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego w odniesieniu do istniejących siłowni, aby funkcjonowały z zyskiem, zaś plagą nowych projektów (EPR w  Finlandii, Francji) było duże przekraczanie kosztów

CZYTAJ TAKŻE: Atomowe muskuły świata

– Bez działań zapewniających większe wsparcie energetyce jądrowej wszelkie starania na świecie zmierzające do przejścia na bardziej ekologiczny system energetyki staną się zdecydowanie trudniejsze – stwierdził szef MAE. Dodał, że odnawialne źródła energii są kluczem w realizacji długoterminowych celów, ale będzie niezwykle trudno osiągnąć je bez udziału energetyki jądrowej. Szef działu rynków energii i bezpieczeństwa w MAE, Keisuke Sadamori dodał, że znacznie kosztowniejsze jest wyprodukowanie nowych urządzeń do wykorzystania energii wiatru i słońca od przedłużenia żywotności istniejących reaktorów, które wymagają zainwestowania od 500 mln do miliarda dolarów na każdy gigawat mocy.

""

Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Wielu reaktorom w Stanach zwiększono już żywotność z 40 do 60 lat. Francuska EDF, największy na świecie operator elektrowni jądrowych również chce wydłużyć żywotność swych jednostek.

Atom
Umowa pomostowa jeszcze nie podpisana, ale to formalność. Porozumienie jest
Atom
PGE sprawdzi, czy w Bełchatowie może powstać druga elektrownia jądrowa
Atom
Czechy nie będą kupować uranu z Rosji. Wybrały największego na świecie producenta
Atom
Oto największa przeszkoda dla pokoju na Ukrainie
Atom
Mały atom w Kanadzie z pozwoleniem na budowę. Polska następna?