Wpływ Polskiej Grupy Górniczej na polski rynek energetyczny i przemysłowy jest niebagatelny: na koniec grudnia 2022 r. PGG posiada 51,5 proc. udziału w krajowym rynku węgla energetycznego i 42 proc. w rynku węgla ogółem. Chwilowa koniunktura na węgiel napędziła firmie zyski. Ale choć trend już zanika, to wydatki na wynagrodzenia w firmie znacząco wzrosły. Długim cieniem na spółki kładą się jednak plany nałożenia na nią podatku od zysków za miniony rok.
Wysoki zysk i wydatki
Najciekawsze w sprawozdaniu jest rozłożenie wydatków opartych na 2,53 mld zł zysku netto za 2022 r., kiedy ceny węgla osiągały rekordowe poziomy w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Przypomnijmy: za 2021 r. spółka odnotowała stratę rzędu 3,8 mld zł. Wypłata z zysku, która trafiła do budżetu państwa, wyniosła 83,5 mln zł, a 41,7 mln trafiło na Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg. Ponad 202 mln zł trafiło na tzw. kapitał zapasowy spółki. PGG uregulowała też – dzięki wysokiemu zyskowi – zobowiązania finansowe wynikające ze strat w 2019 (w kwocie 185 mln zł) i 2020 r. (ponad 2 mld zł).
Zobowiązania spółki nadal robią wrażenie – długo– i krótkoterminowe wynoszą w sumie 9,8 mld zł (spółka zmniejszyła w 2022 r. swoje zobowiązania o ok. 1 mld zł względem 2021 r.).
Taka skala wzrostu zysku została przyćmiona rosnącymi kosztami materiałów i energii, które z blisko 1,6 mld zł w 2021 wzrosły do ponad 2,7 mld w 2022 r. Podobnie jest ze świadczeniami na rzecz pracowników. Te urosły już do 6 mld zł (z kwoty 4,8 mld zł). Widać to m.in. w średnim wynagrodzeniu pracowników: w ciągu roku przeciętna płaca wzrosła o ok. 2,7 tys. zł (do 10,7 tys. zł).