Tempo spadku wydobycia byłoby jednak jeszcze większe gdyby nie plany największej spółki górniczej w Polsce, Polskiej Grupy Górniczej. Spółka przewidywała, że w czwartym kwartale do końca 2022 roku we wszystkich kopalniach uda się wydobyć 6 mln 264 tys. ton węgla. Produkcja miała wzrosnąć o 20 proc. (ponad 1 mln ton) w stosunku do wyników za trzeci kwartał. Wówczas od lipca do końca września tego roku kopalnie PGG wydobyły 5 mln 193 tys. ton węgla. W ujęciu całorocznym jest to jednak nadal spadek, a spowodowany długotrwałym trendem odchodzenia od węgla. Rok 2022 r. i zwiększone zapotrzebowanie na węgiel spowolnił jego tempo, ale – jak pokazują dane Głównego Urzędu Statystycznego – nie zatrzymał.