Tylko w tym roku sprowadzimy do Polski blisko 7 mln ton węgla kamiennego więcej niż rok temu. Dominuje jednak już surowiec nie z Rosji, a z RPA czy Kazachstanu.
Od początku roku do końca listopada zaimportowano ogółem ok. 17,4 mln t węgla kamiennego, w tym ponad 14 mln t węgla energetycznego. Jak wynika z informacji przekazanych „Parkietowi” przez resort klimatu i środowiska, najwięcej surowca energetycznego zaimportowano z Kazachstanu: 2,63 mln ton. Na drugim miejscu jest RPA – 2,52 mln ton. Rosja nadal utrzymuje wysoką trzecią pozycję, ale to efekt przede wszystkim dostaw, które miały miejsce do kwietnia br. Z tego kierunku do Polski przypłynęło 2,33 mln ton. Coraz więcej jest jednak surowca z Kolumbii, Australii i Indonezji, odpowiednio 2,15, 1,76 i 1,36 mln ton.