Do 2030 r. możliwe jest stopniowe zastępowanie w Bełchatowie węgla brunatnego miksem odnawialnych źródeł energii i niskoemisyjnych mocy dyspozycyjnych. Ma to pozwolić to utrzymać bezpieczeństwo energetyczne Polski i obniżyć koszty pracy systemu elektroenergetycznego – wynika z raportu Forum Energii. Elektrownia na węgiel brunatny w Bełchatowie, która ma moc 5,1 GW, jest szóstą co do wielkości elektrownią węglową na świecie. Jednak lokalne zasoby węgla brunatnego w okolicach Bełchatowa prawdopodobnie wyczerpią się do 2036 r. Wymusi to zamknięcie elektrowni. Jakie źródła energii mogłyby zastąpić węgiel kiedy może to nastąpić? Węgiel brunatny jest paliwem wysokoemisyjnym, a według bazowej prognozy BNEF dla Polski jego produkcja w Polsce zmaleje o 85 proc. na przestrzeni lat 2021–2030. Spadek o 75 proc. jest widoczny nawet w przypadku utrzymania się wysokich cen gazu, ze względu na rosnące ceny CO2 i przyrost mocy ze źródeł odnawialnych.
Znaczna część produkcji w Bełchatowie mogłaby zostać zastąpiona nowymi mocami wytwórczymi przed 2030 r., nawet jeśli niektóre bloki na węgiel brunatny pozostaną jako moc rezerwowa. Bełchatów znajduje się w centralnym punkcie sieci przesyłowej, który mógłby zostać ponownie wykorzystany do przyłączenia 6–11 GW elektrowni wiatrowych i słonecznych oraz ok. 1 GW nowych mocy dyspozycyjnych.
Czytaj więcej
Sejm przyjął ustawę o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparcie niektórych odbiorców w 2023 r.
Zdaniem autorów raportu Elektrownia Bełchatów przed 2030 r. może umożliwić wykorzystania przez nowe technologie części mocy przyłączeniowych. Stworzy także nowe możliwości gospodarcze w regionie. Analitycy mówią o 2,5 GW mocy zainstalowanej w elektrowniach słonecznych i 1,5 GW mocy zainstalowanej w elektrowniach wiatrowych. Te instalacje mogłoby korzystać z tego przyłącza do 2030 r. po wycofaniu 1,8 GW mocy zainstalowanej w blokach na węgiel brunatny. Podobnie jak w przypadku węgla brunatnego, wytwarzanie energii słonecznej i wiatrowej, gdy już powstaną elektrownie, nie jest uzależnione od globalnych rynków towarowych. Technologie te mogą przyczynić się do zapewnienia tańszego miksu energetycznego i niższych emisji bez uszczerbku dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
„Nowe moce wytwórcze zbudowane na tym terenie mogłyby zmniejszyć obciążenie polskiej sieci elektroenergetycznej. Do 80 proc. produkcji Bełchatowa mogłoby zostać zastąpione przez 5,7 GW energii wiatrowej na lądzie i 5 GW energii słonecznej w promieniu 20–30 km od obecnej elektrowni. Nowe moce zmniejszyłyby również ryzyko, że cenna infrastruktura sieciowa wokół Bełchatowa pozostanie niewykorzystana” – podają autorzy badania.