Firmy, które zaoferują klientom indywidualnym węgiel po maksymalnej „ustawowej” cenie 996,6 zł/t, będą mogły ubiegać o 750 zł brutto dotacji. Finalna cena wyniesie więc 1746,60 zł/t. Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje, że koszt importowanego węgla jest mniejszy i wynosi 1618 zł/t, więc firmy będą mogły jeszcze zarobić.
Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla informuje, że już teraz w portach ceny zaczynają się od 2000 zł brutto. Kolejne koszty to transport i przesiewanie węgla. Wynoszą one ok. 200–300 zł. Po otrzymaniu dotacji sprzedawca – zdaniem Izby – może stracić, a nie zyskać ok. 500 zł na tonie. Co więcej, wniosek o wypłatę rekompensaty przedsiębiorca może składać dopiero od stycznia 2023 r. Tańszy węgiel ma być dostępny po wejściu w życie ustawy (możliwy lipiec), a sprzedawca będzie mógł zarejestrować się do programu we wrześniu.