Zdaniem zarządu JSW zawarcie nowego porozumienia ze związkami nie będzie wywierać skutków finansowych dla spółki. – Zarząd spółki nie rozważał jakichkolwiek zmian lub redukcji w zatrudnianiu, a mając na uwadze dodatkowo trudności z pozyskaniem wysoko wykwalifikowanych pracowników, zawarcie porozumienia powinno mieć pozytywny wpływ na stabilizację zatrudnienia w JSW. Ewentualne oszczędności, związane z sytuacją finansową spółki będą poszukiwane przez zarząd w obszarach nie dotyczących sfery zatrudniania – zapewnił zarząd w komunikacie. Zaznaczył też, że będzie dążył do odbudowania funduszu stabilizacyjnego, który zabezpieczy spółkę finansowo na kolejne lata. Dzięki środkom zgromadzonym w funduszu, JSW udało się przetrwać trudny miniony rok, naznaczony pandemią koronawirusa i niskimi cenami węgla koksowego.

Deklaracja przedłużenia gwarancji nie oznacza końca wojny między nową prezes a związkami zawodowymi. Z nieoficjalnych informacji wynika, że walka o gwarancje była tylko pretekstem dla zakładowej „Solidarności”, a istotą sporu są personalne zmiany w spółce zainicjowane przez Piontek, na które związkowcy się nie zgadzają. Nie wiadomo ponadto, czy związkowcy zgodzą się na treść umowy społecznej, zaproponowanej przez zarząd. Umowa, zawierająca zapisy o wydłużeniu gwarancji zatrudnienia, zostanie dopiero przedstawiona związkowcom. W praktyce może dojść do spięć przy okazji omawiania szczegółów tego dokumentu.

""

Barbara Piontek, prezes JSW

Foto: energia.rp.pl

JSW zatrudnia 22 tys. osób, a cała grupa – ponad 30 tys. pracowników