Węgiel ciąży
Koszty wytwarzania oraz ceny energii elektrycznej w Polsce są pochodną struktury wytwórczego, opartego na paliwach węglowych w 75 proc. oraz w mniejszym stopniu na gazie ziemnym. – Przy tak ukształtowanej historycznie strukturze miksu miksu wysokie koszty paliw oraz znaczne koszty polityki energetyczno-klimatycznej UE w postaci uprawień do emisji CO2 w bezpośredni sposób determinują duże koszty produkcji oraz ceny energii elektrycznej w Polsce – przypominają analitycy Instytutu Jagiellońskiego (IJ). Badanie NBP ze stycznia 2022 roku wskazuje, że energia elektryczna jest medium które najsilniej wpływa na kondycję finansową przedsiębiorstw – niemal połowa(45 proc.) badanych podmiotów wskazała na dużą wrażliwość względem zmian zachodzących na rynku energii elektrycznej; ponad 20 proc. badanych – na bardzo dużą wrażliwość.
Obserwowane w ostatnich latach wzrosty cen energii elektrycznej w Polsce oraz perspektywa dalszej presji wzrostowej rodzą potrzebę podjęcia działań zaradczych, nakierowanych na wyhamowanie, a dodatkowo obniżanie cen energii elektrycznej. W swoich rekomendacjach, analitycy Instytutu Jagiellońskiego wskazują, że podstawowymi obszarami pozwalającymi na osiągnięcie powyższych zamierzeń są: przebudowa miksu wytwórczego energii elektrycznej w kierunku źródeł o niższych kosztach wytwarzania niż źródła oparte o węgiel i gaz, a przy tym zmniejszających zależność Polski od importu węgla i gazu rozwój sieci przesyłowej i dystrybucyjnej, rozwój rozwiązań z zakresu zarządzania popytem oraz z zakresu efektywności energetycznej.
Przebudowa polskiego miksu wytwórczego powinna również przynosić korzyści wynikające z modelu prosumenckiego (gospodarstwa domowe, firmy) lub klastrów energii, w tym także z możliwości oferowanych przez tzw. wirtualne elektrownie.
Brak planu finansowego
Analitycy podkreślają, że działania powinny brać pod uwagę uwarunkowania ekonomiczne oraz środowiskowe, przy jednoczesnym zachowaniu parametrów technicznych pracy systemu. – Aby wskazane kierunki działań mogły przełożyć się na rzeczywiste efekty, koniecznej jest – obok polityki energetycznej – opracowanie szczegółowego planu wykonawczego i finansowego dla krajowej energetyki – wskazują. Takiego planu w Polsce nie ma nie licząc strategii energetycznej do 2040 r., która jednak planem finansowym nie jest. Zgodnie ze strategią energetyczną, koszty transformacji energetycznej w latach 2021-40 mogą wynieść około 1,6 bln zł. Prognozowane nakłady w sektorze wytwórczym energii elektrycznej sięgać będą około 320-342 mld zł. Z tego około 80 proc. zostanie przeznaczonych na moce bezemisyjne, czyli OZE oraz energetykę jądrową.
Zdaniem Kamila Moskwika, analityka Instytutu Jagiellońskiego, polska energetyka nie ma już na co czekać, a skokowy oraz szokowy wzrost cen energii elektrycznej pokazuje to dobitnie. Polska energetyka nie ma już na co czekać, a skokowy oraz szokowy wzrost cen energii elektrycznej pokazuje to dobitnie. Antidotum na drożejące paliwa kopalne oraz uprawnienia do emisji jest dywersyfikacja węglowo-gazowego miksu wytwórczego w stronę zasobów krajowych i źródeł o niższych kosztach wytwarzania. Równolegle, wsparciem transformacji polskiej energetyki powinno być magazynowanie, rozwój sieci oraz rozwiązań z zakresu efektywności energetycznej i zarządzania popytem. Aby postulaty te przyniosły realne efekty, oprócz polityki energetycznej potrzebny jest rzetelny Plan Wykonawczy dla Polskiej Energetyki – mówi.