Nadal opłaca się montować instalacje na autogaz

W Polsce rośnie zużycie LPG, bo mimo stosunkowo niskiej ceny benzyny, różnica kosztów tankowania jest nadal duża.

Publikacja: 03.05.2016 21:00

Nadal opłaca się montować instalacje na autogaz

Foto: 123RF

Ubiegły rok przyniósł ponad 2–proc. wzrost popytu na płynny gaz LPG. Dla firm działających w tej branży to dobra informacja, zwłaszcza w kontekście wcześniejszej stagnacji.

– W sprawie dalszego rozwoju rynku autogazu w Polsce jestem umiarkowanym optymistą. Szansą dla branży jest zastosowanie autogazu w ciężarowym transporcie samochodowym, jak również w autach osobowych fabrycznie wyposażonych w instalacje LPG – mówi Andrzej Olechowski, dyrektor Polskiej Organizacji Gazu Płynnego.

– Spadek cen paliw silnikowych, obserwowany w ostatnich kwartałach, nie spowodował zahamowania rozwoju rynku autogazu w Polsce. Widać to chociażby po rosnącej jego konsumpcji w ubiegłym roku – twierdzi Olechowski. Dodaje, że podobnie było już w przeszłości. Pod koniec lat 90. i na początku tego wieku były niskie ceny paliw, a mimo to odnotowano bardzo dynamiczny rozwój sektora.

Podkreśla jednak, że dla kierowców najważniejsza jest bezwzględna różnica między ceną autogazu a cenami paliw tradycyjnych. Ta ciągle utrzymuje się na wysokim poziomie.

Z danych firmy e–petrol.pl wynika, że obecnie średnia cena benzyny Pb95 wynosi 4,28 zł za litr, a oleju napędowego 3,89 zł. Tymczasem LPG kosztuje 1,59 zł. To oznacza, że różnica pomiędzy kosztem nabycia tradycyjnego paliwa i autogazu wynosi aż 2,69 zł.

Nawet jeśli wziąć pod uwagę, że samochody zużywają o kilkanaście procent więcej LPG niż benzyny, to taka różnica w cenie jest dla wielu kierowców mocną zachętą do montowania instalacji gazowych. – Dobrej jakości instalacje na autogaz można zamontować w samochodach osobowych już za 2,5–3 tys. zł. Obecnie ma je ponad 2,9 mln pojazdów na około 20 mln jeżdżących po naszych drogach – twierdzi Olechowski. Eksperci szacują, że tylko w ubiegłym roku w różnych pojazdach pojawiło się 100–120 tys. nowych urządzeń tego typu.

W kolejnych latach może być podobnie, bo koszt zakupu i montażu instalacji gazowej zwraca się już nawet po kilku miesiącach. Po ilu dokładnie, zależy od kilku czynników. Dla przykładu przyjmując, że miesięcznie planujemy pokonywać samochodem dystans około 1,5 tys. km, auto spala 8 l benzyny na 100 km, zużywa o 15 proc. więcej LPG niż benzyny, a instalacja gazowa kosztuje 2,5 tys., to przy obecnych cenach paliw zwraca się już po ośmiu miesiącach.

Olechowski zauważa, że coraz więcej aut ma zakładane instalacje na autogaz już w chwili opuszczania linii montażowych lub przed sprzedażą klientowi. W naszym kraju najwięcej tego typu pojazdów dostarcza Skoda, Dacia, Opel, Kia, Renault i Hyundai.

Zdaniem Andrzeja Olechowskiego systematycznie zmienia się postrzeganie autogazu: z paliwa o charakterze socjalnym (dla niezamożnych) na pełnoprawny, ekonomiczny i ekologiczny nośnik napędu. Ponadto LPG nie emituje cząstek stałych, co jest ostatnio szeroko dyskutowane w przypadku oleju napędowego. W efekcie jest paliwem mniej zanieczyszczającym środowisko.

Zdaniem Olechowskiego są też pewne szanse na to, aby autogaz stał się paliwem, które będzie zasilać ciągniki rolnicze.

Polska jest największym konsumentem autogazu w Unii Europejskiej. Tuż za nami są Włochy, a potem dopiero Niemcy. Z kolei wśród światowych konsumentów autogazu zajmujemy piąte miejsce po: Korei Południowej, Rosji, Turcji i Tajlandii.

Ubiegły rok przyniósł ponad 2–proc. wzrost popytu na płynny gaz LPG. Dla firm działających w tej branży to dobra informacja, zwłaszcza w kontekście wcześniejszej stagnacji.

– W sprawie dalszego rozwoju rynku autogazu w Polsce jestem umiarkowanym optymistą. Szansą dla branży jest zastosowanie autogazu w ciężarowym transporcie samochodowym, jak również w autach osobowych fabrycznie wyposażonych w instalacje LPG – mówi Andrzej Olechowski, dyrektor Polskiej Organizacji Gazu Płynnego.

Pozostało 86% artykułu
Gaz
Gazprom szoruje po dnie. Pierwszy rok zamknięty stratą
Gaz
Największy sojusznik Gazpromu pozwany w Rosji
Gaz
Polska zyskała nowe źródło gazu. „Błękitne paliwo” dla Orlenu nie tylko z Norwegii
Gaz
Gazprom się boi i grozi. Niemiecki Uniper jak Orlen
Gaz
Wyjątki od wymiany pieców gazowych. Kogo nie dotyczy nowa dyrektywa