Od 1 lipca Ukraina nie będzie kupować gazu w Gazpromie, bo skończyła się dotychczasowa umowa, podał w komunikacie operator Ukrtransgaz. Dwukrotnie spadły zamówienia na gaz ze Słowacji. Naftogaz nie porozumiał się z Gazpromem w sprawie podpisania kolejnej gazowej umowy.

Strona ukraińska chciała by był to kontrakt ważny do kwietnia 2016 r, bo tylko w takiej perspektywie może „odpowiedzialnie” wywiązać się z zobowiązań tranzytowych wobec Unii.

Kijów nie zgodził się na propozycję Rosjan – umowy do końca roku z mniejszą o ponad połowę zniżką. Aleksandr Nowak minister energetyki Rosji zapowiedział, że Ukraina nie ma podstaw by oczekiwać od Rosji cen poniżej rynkowych.

Moskwę niepokoi też poziom zapełnienia podziemnych magazynów gazowych na Ukrainie. Jest w nich teraz 11 mld m3 gazu a potrzeba jeszcze 7 mld m3, by nie było problemów z zaopatrzeniem Europy zimą.

Ukrtransgaz zapewnił, że zabezpieczy tranzyt potrzebnej Europie ilości rosyjskiego gazu. – Na 1 lipca otrzymaliśmy zamówienia na 225 mln m3, rok temu było to 214,5 mln m3 czyli o 5 proc. mniej – głosi komunikat koncernu.