O wypłacie poinformowały oba koncerny. „W celu wykonania porozumienia osiągniętego w Mińsku 20 grudnia, Gazprom dokonał wypłaty 2,9 mld dol. na rzecz Naftogazu Ukrainy, zgodnie z wyrokiem Arbitrażowego Instytutu Sztokholmskiej Izby Handlowej (The Arbitration Institute of the Stockholm Chamber of Commerce-red.). Wpłata została wykonana w terminie uzgodnionym 20 grudnia” – informuje Gazprom.

„Naftogaz potwierdza otrzymanie od Gazpromu 2,918 mld dol. rekompensaty zgodnej z wyrokiem Sztokholmskiego arbitrażu z 2018 r. (28 lutego-red.) ” – głosi komunikat Gazpromu. Ukraińcy potwierdzają, że Rosjanie spłacili tak zasądzoną kwotę (2,56 mld dol.) jak i odsetki.

Zgodnie z ustaleniami z Mińska Rosja i Ukraina podpisały protokół przedłużenia tranzytu gazu przez Ukrainę i uregulowaniu wzajemnych roszczeń. Umowa ma obowiązywać przez pięć lat z możliwością przedłużenia do dekady.

W 2020 r. Gazprom jest zobowiązany przesłać tą drogą, co najmniej 65 mld m3, a w następnych 40 mld m3. Naftogaz i Gazprom wycofają wszystkie pozwy złożone w sądach, a Gazprom wykona wyrok ze Sztokholmu i spłaci to, co jest winien z odsetkami. Rząd Ukrainy ma podpisać ugodę z Gazpromem, zgodnie z którą wycofa kary nałożone przez ukraiński urząd antymonopolowy. O jaką kwotę tu chodzi? O 7,4 mld dol. Faktem jest, że o wyegzekwowanie tych kar byłoby Ukrainie niezwykle trudno.

Do dziś udało się zająć ukraiński majątek Gazpromu na ok. 20 mln dol.