– Co się tyczy morskiego odcinka i budowy infrastruktura na terenie Turcji, to wszystko przebiega zgodnie z planem. Niewielkie opóźnienie jest w Bułgarii, ale w ciągu następnego pół roku infrastruktura powinna zostać zbudowana – poinformował w bułgarskim Boczarow Ruczej Aleksandr Nowak minister energetyki Rosji.

Bułgarski operator gazowy Bulgartransgaz w styczniu podjął ostateczną decyzję w sprawie powiększenia infrastruktury gazowej od granicy z Turcją do granicy z Serbią, by mieć możliwość przyjmowania gazu z Tureckiego Potoku, przypomina agencja Prime.
Jednak kontrakt na budowę gazociągu Bułgarzy podpisali dopiero we wrześniu.Wykonawcą jest saudyjska firma Arkad Engineering. Gazociąg będzie miał 475 km. Saudyjczycy muszą położyć rury o średnicy 1200 mm w ciągu maksimum 615 dni. A to oznacza, że zajmie im to nie pół, ale ponad półtora roku.

""

Pipeline/ Bloomberg

energia.rp.pl

Projekt Turecki Potok zajął miejsce storpedowanego przez Unię projektu Gazpromu gazociągu Południowy Potok (South Stream). Ma mieć dwie nitki o mocy przesyłowej po 15,75 mld m3 gazu rocznie. Pierwsza jest przeznaczona cała na potrzeby Turcji, druga dla odbiorców z Europy Południowej – przez Bułgarię do Serbii i Węgier.