Reklama

Azoty biją na alarm: ustawa gazowa zaszkodzi. Zaniepokojonych jest więcej

Grupa Azoty jest zaniepokojona planami zmian dotyczących zapasów strategicznych gazu, obawia się wzrostu cen nawozów. Napisała to w opinii do projektu ustawy. Swoje uwagi i obawy złożyły także Orlen, KGHM i Polska Grupa Energetyczna.

Publikacja: 30.07.2024 12:49

Adam Leszkiewicz, prezes Grupy Azoty

Adam Leszkiewicz, prezes Grupy Azoty

Foto: Miroslaw Stelmach

Ministerstwo Klimatu i Środowiska w czerwcu wysłało do konsultacji projekt ustawy o zmianie ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym.

Czytaj więcej

Najbliższe dni będą bardzo ważne dla Azotów

- Przedstawiony projekt będzie miał istotny wpływ na funkcjonowanie dużych energochłonnych podmiotów wykorzystujących gaz ziemny w procesach technologicznych, jak ma to miejsce w przypadku sektora chemicznego, w szczególności do produkcji nawozów sztucznych. Przeniesienie kosztów magazynowania gazu ziemnego na odbiorców surowca w znacznym stopniu obciąży jego największych odbiorców przemysłowych i może przyczynić się do wzrostu cen krajowych nawozów – pisze w liście do MKiŚ Adam Leszkiewicz, prezesów Azotów.

Wzrost cen nawozów

Zdaniem Azotów, prognozowany wpływ projektowanych zmian na cały krajowy sektor chemiczny w Polsce wykorzystujący gaz ziemny na potrzeby własne w procesach technologicznych o charakterze nieenergetycznym będzie istotny i jednoznacznie negatywny, wpływając na wzrost produktów końcowych wytwarzanych w takich procesach.

- Warto podkreślić, że ceny gazu w koszcie zmiennym produkcji nawozów azotowych sięgają nawet 80 proc. Tym samym wzrost całkowitych kosztów zakupu gazu ziemnego wynikający z uwzględnienia nowego komponentu cenowego w postaci opłaty gazowej może przyczynić się do wzrostu cen nawozów w Polsce, a tym samym pogorszy bezpieczeństwa żywnościowe kraju – alarmują Azoty.

Reklama
Reklama

Energetyka także zaniepokojona 

Podobnie jak Azoty, Orlen, KGHM oraz PGE apelują o analizę zaproponowanych uwag oraz wdrożenie zmian do projektu w celu zwiększenia bezpieczeństwa żywnościowego i surowcowego państwa.

Czytaj więcej

Hubert Kamola, prezes Grupy Azoty Puławy: Azoty chcą rosnąć szybciej niż rynek

- Nałożony m.in. na przedsiębiorstwa energetyczne zajmujące się obrotem paliwami gazowymi lub obrotem gazem ziemnym z zagranicą lub będące zleceniodawcą usługi przesyłania lub dystrybucji gazu ziemnego, może być niewykonalny przez te przedsiębiorstwa w przypadku, gdy przerwy w dostawach gazu ziemnego do odbiorców chronionych, będą skutkiem niewłaściwego działania sieci przesyłowej gazu, za której ruch i eksploatację odpowiada inne przedsiębiorstwo – operator systemu przesyłowego gazowego. Może to mieć miejsce w warunkach wystąpienia zakłócenia funkcjonowania największej pojedynczej infrastruktury gazowej – wskazuje PGE w uwagach do projektu ustawy.

Zdaniem PGE, w projekcie nie przewidziano rozwiązań odnoszących się do zawartych przed wejściem w życie nowelizacji i realizowanych po październiku 2025 r. umów na dostawy gazu, nie przewidujących dodatkowych kosztów, które zostaną dodane w związku z projektowanymi zmianami. - W związku z powyższym należy odnieść się w ustawie do tej problematyki, ustalając ewentualną podstawę i wysokość kosztów odnoszących się do ww. umów – uważa PGE.

Surowce i Paliwa
Nowoczesny biznes też świętuje Barbórkę
Surowce i Paliwa
Ropa i gaz potaniały solidnie. Pogoda ważniejsza od Donalda Trumpa
Surowce i Paliwa
Czego Viktor Orbán nie mówi Węgrom. Oto cena łaski Waszyngtonu
Surowce i Paliwa
Grupa Azoty z nową strategią. Oto jej główne założenia
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Surowce i Paliwa
Kreml potrzebuje metali ziem rzadkich. Chińczycy nie pomogą
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama