Reklama
Rozwiń

PGNiG ma pomysł na czystszą i tańszą energię

Polska jest w stanie obniżyć emisje gazów cieplarnianych, jeśli zdecyduje się na inwestycje w wykorzystanie biometanu. Taką drogę do postępującego uniezależniania się od produkcji energii z wykorzystaniem węgla kamiennego i innych paliw kopalnych wskazuje także Międzynarodowa Agencja Energii (MAE).

Publikacja: 22.07.2020 14:12

PGNiG ma pomysł na czystszą i tańszą energię

Foto: Bloomberg

Ważne jest przede wszystkim to, że wykorzystanie biometanu pozwala zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych w takich dziedzinach gospodarki jak przemysł ciężki, czy transport dużych ładunków. Dla polskiej wsi może okazać się wręcz przełomem w obniżeniu kosztów pozyskiwanej energii. Zdaniem analityków MAE wykorzystanie biometanu pomoże również w rozwiązaniu dwóch wielkich problemów, z jakimi teraz borykają się praktycznie wszystkie kraje na świecie: po pierwsze pomoże uporać się z górami śmieci, których utylizacja jest trudna i kosztowna, a po drugie znacząco zredukuje emisje gazów cieplarnianych, które zagrażają środowisku naturalnemu. „Produkcja biometanu jest prosta, bo surowiec może być wykorzystywany wielokrotnie, a z drugiej strony daje gwarancję, że energii nigdy nie zabraknie” – czytamy w raporcie MAE. Jego autorzy podkreślają również, że biometan (który jest określany również jako naturalny gaz odnawialny) może być wykorzystywany i transportowany tak samo, jak gaz naturalny, czyli w tym wypadku nie są konieczne jakiekolwiek nowe inwestycje.

Czy więc możliwe jest skorzystanie z takiej opcji produkcji czystej energii w Polsce? Zdaniem Jarosława Wróbla wiceprezesa Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, jak najbardziej.

– Skorzystałaby na tym przede wszystkim polska gospodarka, ponieważ szacuje się, że w Polsce można produkować ok. 7 mld m sześc. biometanu rocznie, a gaz ten mógłby zostać zagospodarowany przez polski przemysł – uważa wiceszef Grupy PGNiGu. Jego zdaniem biometan znacząco poprawiłby strukturę bilansu gazu w Polsce poprzez zwiększenie zasobów krajowych. Co za tym idzie, zmniejszyłoby się zapotrzebowanie na import gazu ziemnego, a tym samym poprawiłoby się bezpieczeństwo energetyczne kraju. Środki przeznaczone na import gazu można będzie wykorzystać na inwestycje w innowacyjne projekty ukierunkowane na czyste technologie energetyczne realizowane m.in. przez Grupę PGNiG. Na bazie ok. 1500 biogazowni powstałaby również w Polsce realnie nowoczesna energetyka rozproszona. – Na inwestycjach w instalacje do produkcji biometanu skorzystają także polscy przedsiębiorcy rolni, choćby w zakresie współpracy przy pozyskiwaniu odpadów niezbędnych w procesie jego produkcji – dodaje. Takiego samego zdania jest Laura Cozzi, współautorka raportu MAE „ Prognozy dla biogazu i biometanu” opublikowanego w maju 2020. W raporcie jego autorzy przyznają, że początkowo rzeczywiście będą potrzebne środki na inwestycje, ale bardzo szybko się one zwracają i ostateczny rachunek zawsze wskazuje na ich opłacalność .

A czy w takim razie byłby to sposób na obniżenie kosztów energii np. dla gospodarstw wiejskich ? I czy jest wystarczająca świadomość, że może to być dobre rozwiązanie ?

Jarosław Wróbel nie ma co do tego żadnych wątpliwości. – Rozwój produkcji biometanu w bardzo istotny sposób przyczynić się może do przełomowych zmian na polskiej wsi. Chodzi tutaj o gospodarowanie odpadami organicznymi i pozyskiwanie taniego, ekologicznego źródła energii i to w modelu energetyki rozproszonej. To wszystko może także wpłynąć na koszty energii dla gospodarstw wiejskich – mówi. Jednocześnie przyznaje, że produkcja biometanu, pozyskiwanego przede wszystkim z odpadów organicznych przetwarzanych w biogazowniach rolniczych, powinna się stać naturalnym uzupełnieniem potencjału gazowego PGNiG i bilansu surowcowego Polski.

Skoro więc biometan ma tyle zalet, to dlaczego nie produkujemy go w Polsce na szeroką skalę ? – Ponieważ konieczne są zmiany legislacyjne, a także modyfikacja strategicznej wizji polskiej energetyki tak, by w o wiele większym stopniu uwzględniała biometan. Może on mieć fundamentalne znaczenie dla ograniczania emisji w energetyce, ciepłownictwie i transporcie. Wprowadzenie odpowiednich zmian do PEP2040 pozwoliłoby na kompleksowe zmiany prawne, które w ciągu najbliższych 10 lat powinny umożliwić budowę minimum tysiąca instalacji biometanowych w Polsce, dających możliwość produkowania łącznie 4 mld m sześć. biometanu rocznie. W PGNiG uważamy, że teraz jest najlepszy moment, aby jeszcze efektywniej włączyć się w poprawę bezpieczeństwa energetycznego kraju, poprzez między innymi optymalne wykorzystanie potencjału tkwiącego w produkcji biometanu ‑ mówi wiceszef PGNiG.

Ważne jest przede wszystkim to, że wykorzystanie biometanu pozwala zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych w takich dziedzinach gospodarki jak przemysł ciężki, czy transport dużych ładunków. Dla polskiej wsi może okazać się wręcz przełomem w obniżeniu kosztów pozyskiwanej energii. Zdaniem analityków MAE wykorzystanie biometanu pomoże również w rozwiązaniu dwóch wielkich problemów, z jakimi teraz borykają się praktycznie wszystkie kraje na świecie: po pierwsze pomoże uporać się z górami śmieci, których utylizacja jest trudna i kosztowna, a po drugie znacząco zredukuje emisje gazów cieplarnianych, które zagrażają środowisku naturalnemu. „Produkcja biometanu jest prosta, bo surowiec może być wykorzystywany wielokrotnie, a z drugiej strony daje gwarancję, że energii nigdy nie zabraknie” – czytamy w raporcie MAE. Jego autorzy podkreślają również, że biometan (który jest określany również jako naturalny gaz odnawialny) może być wykorzystywany i transportowany tak samo, jak gaz naturalny, czyli w tym wypadku nie są konieczne jakiekolwiek nowe inwestycje.

Surowce i Paliwa
Daniel Obajtek złożył dwa wnioski do prokuratury ws. Orlenu
Surowce i Paliwa
Orlen pozywa Daniela Obajtka. Chce zwrotu środków, które miały trafiać na prywatne cele
Surowce i Paliwa
RFNBO to paliwo przyszłości
Surowce i Paliwa
Thyssenkrupp w potrzebie. Rząd Niemiec przyjdzie z pomocą
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Surowce i Paliwa
Kanadyjski sektor ropy i gazu zakładnikiem polityki handlowej Trumpa
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku