„Rozmawialiśmy z ministrem (RFN – red.) o jednym z tematów, gdzie się nie zgadzamy czyli o gazociągu Nord Stream 2. Nadal postrzegamy go jako zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa energetycznego. W Niemczech mają na ten temat inne zdanie – zdarza się to od czasu do czasu, nawet wśród znajomych. Będziemy pracować nad likwidacją nieporozumień, posuwając się naprzód w innych kwestiach – powiedział sekretarz stanu USA Anthony Blinken na konferencji prasowej w środę po spotkaniu z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Heiko Maasem.
Amerykanin wyjaśnił, że Stany Zjednoczone i Niemcy „będą razem (występować – red.) przeciwko wszelkim niebezpiecznym lub prowokacyjnym działaniom Rosji”. „Nazywa się to efektywną współpracą między krajami” – dodał Blinken, cytowany przez RIA Nowosti.
Sekretarz stanu nazwał Nord Stream 2 „projektem geopolitycznym Rosji, potencjalnie zagrażającym Ukrainie i innym krajom”. Dlatego USA negocjują z Niemcami, aby doprowadzić do tego, że gazociąg nie zostanie użyty przeciwko Ukrainie. Heiko Maas ze swojej strony zapewnił, że Niemcy są gotowe wnieść swój wkład, aby gazociąg Nord Stream 2 nie został wykorzystany przeciwko Ukrainie.
Berlin liczy na „szybkie” porozumienie, bo oddanie do użytku Nord Stream 2 jest opóźnione o dwa lata.
„Wizyta kanclerza federalnego w Waszyngtonie byłaby odpowiednim momentem (na zakończenie negocjacji), ale tej kwestii nie można uzależniać tylko od tego. Wiemy, że z powodów legislacyjnych kolejna decyzja (w sprawie projektu) będzie w sierpniu (Gazprom zaskarżył do niemieckiego sądu decyzję niemieckiego urzędu regulacji energetyki, odmawiającą wyłącznie NS2 spod regulacji unijnej dyrektywy gazowej; wyrok nie zapadnie przed 25 sierpnia -red). Spodziewamy się, że do tego czasu osiągniemy wynik akceptowalny dla wszystkich – dodał Maas.