Kreml: Nord Stream-2 zostanie zbudowany. Inni mają wątpliwości

Zagęszcza się sytuacja wokół rosyjskiego gazociągu Nord Stream-2. Amerykański senat uchwalił sankcje przeciwko gazociągowi Gazpromu. Rosjanie są jednak pewni, że inwestycja zostanie dokończona. Agencja Moody’s ma wątpliwości.

Publikacja: 18.12.2019 14:06

Kreml: Nord Stream-2 zostanie zbudowany. Inni mają wątpliwości

Foto: Angela Merkel, Germany’s chancellor, left, and U.S. President Donald Trump stand for a family photograph during the North Atlantic Treaty Organization (NATO) summit at the military and political alliance’s headquarters in Brussels, Belgium, on Wednesda...

– Wychodzimy z założenie, że ten projekt zostanie ukończony – zapowiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, odpowiadając na pytanie, czy amerykańskie sankcje mogą zatrzymać inwestycję, informuje agencja TASS. We wtorek senat Kongresu USA uchwalił budżet Pentagonu na finansowy rok 2020 r (rozpoczął się 1 października). Zapisano w nim szereg działań wobec Rosji. W tym „ochronę bezpieczeństwa energetycznego Europy, poprzez wprowadzenie sankcji wobec rosyjskich gazociągów Turecki Potok i Nord Stream-2”. Donald Tramp ma podpisać dokument jeszcze w tym tygodniu i wtedy sankcje zaczną obowiązywać.

""

U.S. President Donald Trump/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Na razie wiadomo, że restrykcje mają dotknąć firmy, które dostarczają statki do budowy i układają rury (szwajcarska Allseas i włoski Saipem) i ich kierownictwa. Grozi im zakaz prowadzenia biznesu w USA i zamrożenie aktywów w Ameryce.
– Takie działania (sankcje USA-red) stanowią bezpośrednie naruszenie prawa międzynarodowego. Są idealnym przykładem nieuczciwej konkurencji i poszerzenia swojej sztucznej dominacji o europejskie rynki. Są też narzucaniem odbiorcom europejskim droższej i niekonkurencyjnej produkcji – droższego gazu – mówił Pieskow.
Dodał, że amerykańskie działania „nie podobają się ani Moskwie, ani stolicom europejskim, nie podobają się Berlinowi i Paryżowi” – przekonywał rzecznik Kremla. Nie dodał, że są stolice i rynki w Europie (w tym polski), którym takie działania się podobają i które już importują amerykański LNG.

Wystąpienie Pieskowa zbiegło się z publikacją analizy agencji Moody’s ryzyka, które amerykańskie sankcje niosą dla Gazpromu i zachodnich parterów Rosjan (niemieckie Uniper i Wintershall, austriacki OMV, francuski Engie i brytyjsko-holenderski Shell). Autorzy analizy są przekonani, że sankcje stanowią realne ryzyko dla uczestników projektu – Gazpromu, zachodnich koncernów i budowniczych gazociągu. „Wpływ sankcji na Gazprom zależeć będzie od jego umiejętności zakończenia budowy, w sytuacji jeżeli podwykonawcy będą musieli, z powodu sankcji, wycofać się z udziału w projekcie” – podkreśla Moody’s. Agencja zapewnia, że będzie „z uwagą obserwować rozwój sytuacji i ocenimy potencjalne skutki kredytowe, kiedy dostępne będzie więcej informacji”. Sami Amerykanie przyznają (wypowiedzi anonimowych urzędników Białego Domu dla Bloomberg), że sankcje są spóźnione, bowiem Nord Stream-2 jest na ukończeniu. Rosjanie dostrzegają jednak zagrożenie.

""

Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

– Sankcje dodadzą projektowi Nord Steram-2 kłopotów. Ale inwestycji nie zatrzymają. Gazociąg będzie gotowy. Niemcy nie pozwolą Amerykanom pozbawić się prawa handlu z Rosją. Dlatego nasza odpowiedź jest jedna: dać gaz Europie już w najbliższym czasie za pomocą Nord Stream-2 – zapewnił rosyjski senator Oleg Morozow. W rzeczywistości Nord Stream-2 jest poważnie opóźniony; ma być gotowy najwcześniej w połowie 2020 r.

Surowce i Paliwa
Kanadyjski sektor ropy i gazu zakładnikiem polityki handlowej Trumpa
Surowce i Paliwa
Azoty integrują się wokół konkretnych biznesów
Surowce i Paliwa
Ślimaczą się prace na największym złożu metali ziem rzadkich Rosji. Putin wściekły
Surowce i Paliwa
Ekolodzy protestują przeciwko kopalni litu. „Nie można uratować niszcząc bioróżnorodność”
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Surowce i Paliwa
Kończy się czas na przyjęcie nowych norm jakości węgla. Zależy od tego 9 mld euro
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką