W poniedziałek PGNiG podpisał z firmą Energetyczne Zasoby Ukrainy (ERU Management Services) umowę o współpracy przy poszukiwaniu i wydobyciu gazu na terenach przy granicy z Polską. Obie firmy współpracują od czterech lat. Nowa umowa zakłada wspólne prace na koncesji położonej w obwodzie lwowskim w pobliżu granicy z Polską.
Piotr Woźniak, prezes PGNiG SA określił ten obszar jako„bardzo obiecujący”. W pierwszej kolejności będzie wykonany odwiert poszukiwawczy o długości do 2500 metrów oraz zostaną przeprowadzone badania geofizyczne, które pozwolą zaprojektować lokalizację kolejnych otworów. Prace rozpoczną się niezwłocznie po uzyskaniu koniecznych zgód i pozwoleń. – Mamy mocne podstawy, aby zakładać duży potencjał wydobywczy w tym rejonie, tak jak na największym złożu gazu ziemnego w Polsce – złożu Przemyśl. Doświadczenia i know-how, które zdobyliśmy w ciągu ponad 60 lat eksploatacji „Przemyśla”, z pewnością będziemy mogli wykorzystać na Ukrainie – wyjaśnił Piotr Woźniak, cytowany w komunikacie spółki.
Light illuminated a shale gas drilling rig operated by Exalo Drilling SA, the oil and gas exploration unit of Poland’s PGNiG, also known as Polskie Gornictwo Naftowe I Gazownictwo SA, in Lubocino, Poland/Bloomberg
Złożę Przemyśl jest wyeksploatowane w 85 proc, Obecnie PGNiG wydobywa tam ok. 0,5 mld metrów sześc. gazu rocznie, ale w szczytowym 1971 roku było to 3,7 mld m sześc. Udokumentowane zasoby wydobywalne złoża sięgały ok. 74 mld m sześc. gazu ziemnego, z czego wydobyto już 65 mld m sześc.
Strona polska zapewnia, że to nie koniec złoża. „Dzięki niedawno zrealizowanym badaniom geofizycznym i powtórnej analizie wcześniej zebranych danych, PGNiG spodziewa się, że w złożu Przemyśl może znajdować się dodatkowo nawet 20 mld m sześc. gazu. Przypuszczenia te potwierdzają nowe odwierty poszukiwawcze oraz rekonstrukcje starych otworów wykonane przez PGNiG w ostatnich trzech latach”.
Dale W. Perry, partner zarządzający ERU Management Services LLC przyznał, że poprawia się klimat inwestycyjny na Ukrainie. – Jesteśmy gotowi skorzystać z tego, aby razem inwestować i rozwijać się w tym obszarze. Postrzegamy to jako pierwszą z wielu możliwości, jakie ma do zaoferowania ukraiński sektor energetyczny w nadchodzących latach – mówił Perry.