W tym roku spośród polskich spółek wydobywających ropę i gaz na zagranicznych rynkach szczególnie aktywne jest PGNiG. W Norwegii koncern stawia sobie za cel zwiększenie od 2022 r. produkcji błękitnego paliwa z posiadanych złóż do 2,5 mld m sześc. Dzięki temu chce w dużej części zapełnić własnym surowcem gazociąg Baltic Pipe, który połączy tamtejsze złoża z polską siecią. Dziś droga do tego celu wydaje się jeszcze daleka, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że w ostatnich latach wydobycie było na poziomie nieco przekraczającym 0,5 mld m sześc. rocznie. Ma być jednak znacznie wyższe.
CZYTAJ TAKŻE: PGNiG prognozuje wzrost wydobycia
– Obecnie na etapie zagospodarowania są złoża Aerfugl oraz Skogul – podaje biuro prasowe PGNiG. Uruchomienie produkcji z pierwszego z nich planowane jest na II połowię 2020 r., a z drugiego – na początek 2020 r. Ponadto w fazie inwestowania w uruchomienie wydobycia znajduje się złoże Duva. Rozpoczęcie jego eksploatacji spodziewane jest na przełomie 2020 i 2021 r. PGNiG przewiduje też akwizycje kolejnych złóż gazowych.
Koncern zwiększa wydobycie błękitnego paliwa w Pakistanie. – Eksploatacja prowadzona jest obecnie z dwóch złóż – Rehman i Rizq, na podstawie odrębnych koncesji wydobywczych. Obecnie na złożu Rehman działa pięć odwiertów eksploatacyjnych, a na złożu Rizq, dwa – twierdzi PGNiG. Jest to pierwsza kopalnia koncernu poza granicami Polski, ponieważ wydobycie w Norwegii prowadzone jest z morskich platform. Dzięki podłączeniu nowych odwiertów, od 2020 r. wydobycie w Pakistanie ma rosnąć.