Ukraińcy się postawili Rosjanom. Węgrom grozi kryzys energetyczny

Ukraińcy zablokowali transport ropy Łukoila na Węgry południową nitką rurociągu Przyjaźń. Tą drogą płynęła ropa Łukoilu do rafinerii na Węgrzech i Słowacji.

Publikacja: 20.07.2024 11:27

Ukraińcy zablokowali transport ropy Łukoila na Węgry południową nitką rurociągu Przyjaźń

Ukraińcy zablokowali transport ropy Łukoila na Węgry południową nitką rurociągu Przyjaźń

Foto: AFP

Zdaniem ekspertów ta sytuacja grozi Węgrom kryzysem energetycznym i to nawet w ciągu kilku najbliższych tygodni. Obecne zapasy ropy na Węgrzech wystarczą na pokrycie 90-dniowego zapotrzebowania. Słowacja otrzymuje ropę bez jakichkolwiek problemów.

Węgrzy zamierzają przenieść spór z Ukraińcami do Brukseli

Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto uważa, że akcja Ukraińców jest nie tylko nieprzyjazna wobec dwóch krajów Unii Europejskiej, ale wręcz nielegalna, bo zaopatrywanie się w rosyjską ropę transportowaną rurociągiem Przyjaźń nie jest obłożone unijnymi sankcjami.

Czytaj więcej

Ukraińcy mają dość. Wstrzymali tranzyt rosyjskiej ropy na Węgry

Na piątkowym spotkaniu z mediami Szijjarto nie ukrywał, że zamierza podnieść ten problem podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych w Brukseli zaplanowanego na poniedziałek, 22 lipca. Zapytany o sankcje, jakie zostały jednak nałożone na Łukoil, który jest głównym użytkownikiem tego rurociągu, odpowiedział tylko: — Dla nas jest to decyzja niezrozumiała, nie do zaakceptowania i wręcz wroga. Jest wręcz nieprawdopodobne, aby kraj, który chce wstąpić do Unii Europejskiej tak poważnie zagroził dostawom surowców energetycznych do dwóch krajów członkowskich.

Przypomniał jednocześnie, że Węgry i Słowacja otrzymały zwolnienie od sankcji nałożonych na rosyjską ropę. — Więc w tej sytuacji nie ma jakichkolwiek restrykcji ze strony UE, abyśmy na Węgrzech i na Słowacji korzystali z rosyjskiej ropy. I jak dotychczas tranzyt przez Ukrainę przebiegał bez zakłóceń — mówił Szijjarto. Poinformował również, że o zaistniałej sytuacji rozmawiał już ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, Siergiejem Ławrowem. Obaj uważają, że powinna zostać znaleziona inna droga dostaw rosyjskiej ropy na Węgry.

Czytaj więcej

Popłyną wielkie pieniądze z Unii dla Ukrainy. Ale jest jeden problem

Z kolei rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow nie ma wątpliwości, że decyzja Kijowa jest polityczna i wręcz krytyczna dla odbiorców rosyjskiej ropy.

Ukraińcy sytuację z zablokowanymi dostawami widzą zupełnie inaczej

— Nie mieliśmy innego wyjścia, jak wziąć sprawy w swoje ręce. Czekaliśmy dwa lata, na to by Unia Europejska i G7 nałożyły sankcje na rosyjską ropę transportowaną rurociągami. Nie doczekaliśmy się, a Łukoil bez jakichkolwiek przesyłał dziennie 200 tys. baryłek ropy dziennie — mówiła Inna Sowsun, ukraińska posłanka z partii Holos, cytowana przez Politico.eu. Tylko w kwietniu 2024 te dostawy były warte ćwierć miliona euro.

Czytaj więcej

Coraz więcej Rosji na Węgrzech. Gazprom głównym sponsorem Ferencváros?

Rosyjska ropa, którą handluje obłożony sankcjami Łukoil, jest przerabiana w dwóch rafineriach należących do węgierskiego Mola — w Szazhalombatta oraz w Bratysławie. Obie rafinerie są przystosowane do przetwarzania jednego typu ropy i otrzymywały rocznie ok 2 mln baryłek.

Węgrzy znaleźli rozwiązanie na alternatywne dostawy rosyjskiej ropy. Ale na krótką metę

Węgierski minister nie ukrywał, że decyzja Ukraińców o zablokowaniu tego transportu, jeśli potrwa dłużej wywoła w jego kraju kryzys energetyczny. Ujawnił, że Mol już znalazł wyjście, które rozwiąże obecne kłopoty, ale jedynie na krótką metę. Ale w dłuższym czasie już nie będą działać. Szijjarto powiedział również, że Ukraińcy sygnalizowali ten problem i początkowo byli skłonni do negocjacji, ale później usztywnili stanowisko i rozmowy utknęły. — Mam jednak nadzieję, że jakieś rozwiązanie ostatecznie się znajdzie — mówił węgierski minister.

Czytaj więcej

Węgry ograniczą import produktów rolnych z Ukrainy. Rosja zadowolona

Rzeczywiście transport rosyjskiej ropy południowym odcinkiem Przyjaźni został wyłączony spod unijnych sankcji, tak, aby Węgry, Słowacja i Czechy miały czas na znalezienie alternatywnych kierunków dostaw. Założenie jednak było takie, że stanie się to tak szybko, jak to tylko jest możliwe. Ale Mol nie szukał innych dostaw, bo rosyjska ropa jest tania, a transport rurociągiem nie kosztuje drogo. — Dla nas to jest absurdalna sytuacja, żeby Rosjanie zarabiali transportując ropę przez nasze terytorium i zarabiali pieniądze, które potem wydają na mordowanie Ukraińców — mówiła Inna Sowsun. Jej zdaniem jednak jest jeszcze inny powód, dla którego Kijów zdecydował się postawić Węgrom. Chodzi o wymuszenie ustępstw na rządzie w Budapeszcie wobec ukraińskich planów wstąpienia do UE. — Naprawdę próbowaliśmy najróżniejszych dróg dyplomatycznych, ale nic się nie działo. Musieliśmy więc znaleźć inną drogę dojścia do celu — mówiła Inna Sowsun w rozmowie z Politico.

Zdaniem ekspertów ta sytuacja grozi Węgrom kryzysem energetycznym i to nawet w ciągu kilku najbliższych tygodni. Obecne zapasy ropy na Węgrzech wystarczą na pokrycie 90-dniowego zapotrzebowania. Słowacja otrzymuje ropę bez jakichkolwiek problemów.

Węgrzy zamierzają przenieść spór z Ukraińcami do Brukseli

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ropa
Ropociąg „Przyjaźń" przestanie działać. Węgry i Słowacja bez ropy z Rosji
Ropa
Na Węgrzech i Słowacji króluje ropa z Rosji. Nieoczekiwana zmiana miejsc
Ropa
Ropa nerwowo reaguje na nowe zagrożenia
Ropa
Geopolityka pisze energetyczną strategię Indii
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Ropa
MOL chce zająć miejsce Łukoilu na Ukrainie. Kijów milczy, Budapeszt wątpi
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki