Urals tanio sprzedam: wielka wyprzedaż rosyjskiej ropy

Rosyjskie koncerny rozgrzewają pompy i tanio sprzedają swoją ropę, by zdążyć przed decyzjami reżimu, ograniczającego wielkości udzielanych rabatów. Dziś ropa marki Urals sprzedawana jest o 34 dolary taniej niż marka Brent. Chętnych nie brakuje.

Publikacja: 16.02.2023 12:41

Urals tanio sprzedam: wielka wyprzedaż rosyjskiej ropy

Foto: Bloomberg

Według Kommiersanta produkcja ropy w Rosji w pierwszej połowie lutego wzrosła o 1 proc. i nadal rośnie w stosunku do średniego poziomu ze stycznia, mimo planów władz dotyczących ograniczenia wydobycia o 0,5 mln baryłek/dziennie w marcu. Wydobycie ropy (bez kondensatu) w styczniu wyniosło w Rosji około 9,8 mln baryłek dziennie.

Czytaj więcej

Kreml pogroził palcem, ale podwyżek na stacjach nie będzie

Analitycy przypisują wzrost produkcji wysokiemu popytowi na Urals, który jest oferowany z ogromną dyskontem do Brenta. Od kwietnia rosyjski reżim szukający pieniędzy na prowadzoną zbrodniczą wojnę, planuje prawne ograniczenie maksymalnej wielkość możliwego do udzielenia rabatu.

Na razie rosyjskie koncerny naftowe zbliżyły się do poziomu produkcji sprzed sankcji, który w lutym ubiegłego roku wynosił 1,508 mln ton dziennie. Najsilniejszy wzrost wykazuje Sachalin-1 (Gazprom nieft).

Rosyjski reżim w obliczu narastającego deficytu budżetowego dąży do zmniejszenia wysokości dyskontu i zbliżeniu ceny Urals do założonej w budżecie 70 dol. za baryłkę. Od 1 kwietnia maksymalny rabat będzie stopniowo obniżany do 25 dol. za baryłkę do lipca.

Czytaj więcej

Biały Dom odpowiada na groźby Kremla: Putin już przegrał wojnę na surowce

Rosyjskie koncerny zwiększają produkcję ze względu na zwiększony popyt krajów, które bez zahamowań i refleksji wykorzystują cierpienia Ukraińców do tanich zakupów rosyjskiego surowca, dokładając się tym samym do rosyjskiej wojny.

Dmitrij Kasatkin z Kasatkin Consulting uważa, że tania Urals może zostać przetworzona w krajach azjatyckich, a stamtąd sprzedana państwom, które oficjalnie przystąpiły do embarga na rosyjską ropę i produkty naftowe. Jednak tego typu machinacje, może uniemożliwić X pakiet sankcji, który ma wprowadzić skuteczniejsze mechanizmy uniemożliwiające omijanie przyjętych zakazów.

Dmitrij Polewoj z Lokoinvest ma prostsze wyjaśnienie: rosyjskie firmy zwiększają produkcję i eksport w lutym po prostu dlatego, że czerpią korzyści z sytuacji z wysokimi rabatami na Urals i korzystają, póki jeszcze mogą. Jedną z hipotez jest to, że część rabatu rozliczana jest na zagranicznych rachunkach przewoźników ropy, powiązanych z rosyjskimi koncernami naftowymi”.

Według Kommiersanta produkcja ropy w Rosji w pierwszej połowie lutego wzrosła o 1 proc. i nadal rośnie w stosunku do średniego poziomu ze stycznia, mimo planów władz dotyczących ograniczenia wydobycia o 0,5 mln baryłek/dziennie w marcu. Wydobycie ropy (bez kondensatu) w styczniu wyniosło w Rosji około 9,8 mln baryłek dziennie.

Analitycy przypisują wzrost produkcji wysokiemu popytowi na Urals, który jest oferowany z ogromną dyskontem do Brenta. Od kwietnia rosyjski reżim szukający pieniędzy na prowadzoną zbrodniczą wojnę, planuje prawne ograniczenie maksymalnej wielkość możliwego do udzielenia rabatu.

Ropa
Historyczny dzień: Czechy wolne od rosyjskiej ropy
Ropa
Ropa znika z Rosji. Została tylko dekada
Ropa
OPEC wraca do rzeczywistości: obniża własną prognozę dla ropy naftowej
Ropa
Ropa naftowa największą ofiarą wojny handlowej Donalda Trumpa
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Ropa
Ropa wkroczyła w pandemię. Cena najniższa od blisko pół dekady