Rosja: Polska nie przestanie kupować rosyjskiej ropy w 2023 r. Orlen odpowiada

Rosjanie twierdzą, że Polska wbrew deklaracjom złożyła zamówienia na rosyjską ropę z rurociągu Przyjaźń także na przyszły rok. Zapytaliśmy PKN Orlen, czy to prawda.

Publikacja: 20.12.2022 17:05

Rosja: Polska nie przestanie kupować rosyjskiej ropy w 2023 r. Orlen odpowiada

Foto: Fotorzepa/Miłosz Poloch

Prezes Transnieftu Nikołaj Tokariew powiedział dzisiaj w rosyjskiej telewizji państwowej: „Otrzymaliśmy wnioski od polskich konsumentów: dajcie nam 3 mln ton w przyszłym roku i 360 tysięcy ton na grudzień”.

Wcześniej rosyjskie władze wytknęły Warszawie, że Polska wbrew własnym deklaracjom, zamówiła ropę z Rosji i nazwały polskie plany „teatrem absurdu”.

Po rosyjskiej napaści na Ukrainę 24 lutego, w marcu PKN Orlen zaprzestał kupowania spotowych partii rosyjskiej ropy. Koncern podpisał jednak kontrakt na dostawy ropy z Tatnieft. Przewidywał dostawy 200 tys. ton ropy miesięcznie i wygasa w grudniu 2024 r. Orlen ma też kontrakt z Rosnieftem na dostawy do 300 tys. ton ropy miesięcznie. Ta umowa wygasa w grudniu 2022 r.

"Rzeczpospolita" zapytała PKN Orlen czy w 2023 r. dalej będzie importował ropę z Rosji.

Czytaj więcej

Orlen w Polsce ma już 70 proc. ropy spoza Rosji. Gorzej w Czechach

Z nadesłanej odpowiedzi nie wynika jednoznacznie, że polskie zakupy rosyjskiej ropy zakończą się 1 stycznia 2023 r.

„PKN Orlen nie przedłuży kontraktu długoterminowego, który wygasa w styczniu 2023 roku (chodzi tu zapewne o umowę z Rosnieft - red.). Jedyny obowiązujący kontrakt na dostawy ropy rosyjskiej w roku 2023 (ten z Tatnieft - red.) przestanie być realizowany w momencie wprowadzenia sankcji”.

Nie wiadomo więc czy chodzi tu o 15 lutego 2023 r., kiedy wchodzi limit cenowy dla ropy - 60 dol. za baryłkę czy też niekreśloną jeszcze dziś datę nowych restrykcji.

Orlen zapewnia jednak, że „na to jesteśmy przygotowani, ponieważ konsekwentna dywersyfikacja dostaw ropy, w tym poprzez partnerstwa strategiczne przyczyniła się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale całego regionu. Obecnie już 70 procent surowca do wszystkich rafinerii Grupy Orlen w Polsce, Czechach i na Litwie pochodzi z kierunków alternatywnych do rosyjskiego, a jeszcze w 2015 r. do rafinerii Grupy Orlen trafiało prawie 100 procent ropy z Rosji”.

Na 20 grudnia wpłaty Polski do kasy Kremla wyniosły, według fińskiej niezależnej organizacji CREA, której licznik na bieżąco zlicza codzienne wpływy Rosji z eksportu surowców energetycznych - 7,352 mld euro za rosyjską ropę, 2,58 mld euro za gaz i 517 mln euro za węgiel. Łącznie daje to kwotę niemal 10,5 mld euro.

Czytaj więcej

Nie będzie zamówień ropy z Rosji. Niemcy dementują wypowiedź szefa Transnieftu

Prezes Transnieftu Nikołaj Tokariew powiedział dzisiaj w rosyjskiej telewizji państwowej: „Otrzymaliśmy wnioski od polskich konsumentów: dajcie nam 3 mln ton w przyszłym roku i 360 tysięcy ton na grudzień”.

Wcześniej rosyjskie władze wytknęły Warszawie, że Polska wbrew własnym deklaracjom, zamówiła ropę z Rosji i nazwały polskie plany „teatrem absurdu”.

Pozostało 87% artykułu
Ropa
Arabia Saudyjska ostrzega: ropa może potanieć do 50 dolarów za baryłkę
Ropa
Węgry szantażują Ukrainę. Zagrożone dostawy prądu
Ropa
Mniej ropy z Rosji do Turcji. Łukoil traci kolejnego klienta
Ropa
Nowe sankcje USA na ropę z Rosji. Zlikwidują słynną flotę cieni?
Ropa
Tania ropa pogrąża finanse Kremla. Dziura budżetowa największa od czasu ZSRR