Co najmniej trzech największych klientów rosyjskiego przemysłu naftowego nie mogło w czwartek uzyskać akredytyw od zachodnich banków na pokrycie kosztów dostaw, dowiedziała się agencja Reuters, powołując się na źródła rynkowe. Największymi nabywcami rosyjskiego Urals w Unii są: BP, Shell, Eni, TotalEnergies, Equinor, Chevron i Exxon Mobil, a także firm handlujące surowcami energetycznymi - Vitol, Glencore, Trafigura, Gunvor i Mercuria.
Czytaj więcej
PERN do którego należy rurociąg, którym importujemy surowiec ze Wschodu, informuje, że transport do Polski odbywa się zgodnie z harmonogramem. Polska dysponuje też odpowiednimi zapasami.
„Banki niechętnie otwierają akredytywy, więc mamy trochę ślepy zaułek” – powiedział przedstawiciel jednej z firm.
Także armatorzy tankowców są ostrożni w podejmowaniu ryzyka współpracy z Rosją, której Zachód grozi najcięższymi sankcjami, w tym działaniami przeciwko bankom państwowym i kontroli eksportu, pisze Bloomberg. Przedstawiciele pięciu firm handlujących ropą i rafinerie powiedzieli agencji, że zaprzestali zakupu rosyjskich surowców.
Czytaj więcej
Czarne złoto zaczęło gwałtownie tanieć, na wieść, że Zachód jest bliski porozumienia z Iranem i zniesienia embarga na import irańskiej ropy. Cena może spaść szybko o 10-20 dolarów.