Rosyjska rafineria ropy naftowej w Kujbyszewie całkowicie wstrzymała produkcję w związku z problemami spowodowanymi w zeszłym tygodniu ukraińskim atakiem dronów. Jak pisze agencja Reuters, rafineria Rosnieftu zatrzymała jedną z głównych instalacji przerobowych – CDU-5, tracąc tym samym połowę swoich mocy produkcyjnych. Choć CDU-4 nie została uszkodzona w wyniku ataku, to posiada techniczne połączenie z uszkodzoną CDU-5 i bez niej nie może funkcjonować.
Czytaj więcej
Marcowe ataki ukraińskich dronów na rafinerie w europejskiej części Rosji spowodowały uszkodzenia niemal wszystkich rafinerii w zachodniej Rosji. Część przerwała pracę. Rosyjskie koncerny wyprzedają rezerwy, by zapobiec deficytowi.
Polowanie na rosyjskie rafinerie
Spowoduje to dalsze pogorszenie sytuacji w rosyjskim sektorze rafinacji ropy naftowej. Konieczność napraw awaryjnych po licznych atakach dronów skomplikowała zaopatrzenie. Według szacunków agencji ataki dronów zatrzymały około 14 proc. mocy produkcyjnych Rosji w zakresie rafinacji ropy.
Dlatego w marcu Rosji była zmuszona zwiększyć import benzyny z sąsiedniej Białorusi, aby zaradzić niedoborom paliwa. Kreml wprowadził też od 1 marca zakaz eksportu benzyn. Obowiązuje przez pół roku. Rosjanie starają się w ten sposób zapobiec wzrostowi cen paliw na rynku krajowym i ich deficytu na stacjach.
Agencja Unian przypomina, że w marcu Ukraina nasiliła „polowanie na rosyjskie rafinerie”. Od początku tego roku do 18 marca, doszło do 15 ataków dronów na 13 rafinerii ropy naftowej w 9 rosyjskich obwodach części europejskiej federacji. 23 marca drony uderzyły w jedną z instalacji rafinerii ropy naftowej w Kujbyszewie w obwodzie samarskim, 800 kilometrów od granicy z Ukrainą.