Aukcja dla kolejnych projektów morskich farm wiatrowych ma odbyć się w grudniu tego roku na bazie obecnie obowiązujących przepisów. Jednak nowa ustawa offshore, która miała usprawnić proces aukcyjny, nadal jest na etapie prac rządowych. Jakie kluczowe zmiany wprowadzi nowy projekt ustawy z punktu widzenia inwestora?
Wciąż nie wiadomo, czy aukcja 17 grudnia odbędzie się na bazie obecnie obowiązujących przepisów czy nowej ustawy. Warto przypomnieć, że nowelizacja ustawy o promowaniu morskiej energetyki wiatrowej miała wprowadzić szereg rozwiązań koniecznych z perspektywy zaawansowania prac projektów I fazy, jak również rozwiać wątpliwości interpretacyjne dotyczących II fazy – aukcyjnej.
Wśród tych pierwszych znajduje się chociażby uregulowanie rozruchu technologicznego projektów, które już w przyszłym roku zaczną być przyłączane do sieci. Mówimy tutaj, szacunkowo, o mocy setek megawatów w 2026, a następnie kilku gigawatów mocy w 2027 roku. W zakresie II fazy w projekcie nowej ustawy znalazły się przede wszystkim rozwiązania, które poprawiają konkurencyjność samej aukcji. Projekt ustawy jednoznacznie przesądza możliwość dopuszczenia do aukcji niewielkich obszarów, wykrojonych z pierwszych projektów farm wiatrowych, które ostatecznie nie zostały zagospodarowane oraz sytuacji, w której na obszarze jednego pozwolenia lokalizacyjnego mamy de facto dwa projekty morskich farm wiatrowych. To jest istotne, gdyż pozwala w sposób najefektywniejszy na zagospodarowanie terenów morskich przeznaczonych na morską energetykę wiatrową oraz reguluje zasady wyprowadzenia mocy z takich projektów. Ponadto oba rozwiązania zwiększą podaż projektów w aukcji, a tym samym mogą przysłużyć się większej konkurencyjności i finalnie obniżyć ostateczną cenę za MWh. Co jednak najważniejsze, aby aukcja mogła się odbyć potrzebne są co najmniej trzy prekwalifikowane do niej projekty, a więc takie, które posiadają decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia.
Aby aukcja mogła się odbyć bez przeszkód, kiedy ustawa powinna zostać przyjęta?
Aukcja może się odbyć zarówno na starych, jak i na nowych zasadach. Kluczowa dla jej przeprowadzenia jest bowiem podaż projektów i ofert aukcyjnych. My, wspólnie z Polenergią, już dostaliśmy decyzję środowiskową dla projektu Bałtyku 1. Inne projekty, w szczególności PGE i Orlenu, z tego co nam wiadomo, mają je wkrótce uzyskać. Jeśli będziemy mieli co najmniej trzy prekwalifikowane projekty, to Urząd Regulacji Energetyki jest w stanie przeprowadzić aukcję. Obecne przepisy nie zabraniają udziału w aukcji tzw. resztówek ani złożenia więcej niż jednej oferty w sytuacji realizacji dwóch osobnych przedsięwzięć inwestycyjnych w ramach jednego obszaru.
Czytaj więcej
Polenergia i norweski koncern energetyczny Equinor podjęły ostateczne decyzje inwestycyjne dotycz...
Istotne natomiast jest, aby reguły gry nie ulegały zmianie w trakcie jej trwania. To znaczy, że przepisy obowiązujące w dniu złożenia oferty powinny być nienaruszalne w toku realizacji inwestycji. Jeżeli ustawa ma się zmienić, to powinno to się odbyć jak najszybciej. Myślę, że jeśli ustawa weszłaby w życie we wrześniu, proces aukcyjny już na nowych zasadach powinien zostać przeprowadzony bez przeszkód. Osobnym zagadnieniem jest fakt, że do aukcji w 2025 roku przygotowujemy się od kilku lat. Aby wziąć w niej udział na nowych zasadach żadna firma nie może czekać na uzyskanie zgód korporacyjnych na ostatnie dni przed aukcją – wymagane formalności muszą być zabezpieczone z odpowiednim wyprzedzeniem.