Prąd z kolejnych wiatraków na Bałtyku będzie za drogi? Przemysł ma obawy

W życie weszło rozporządzenie ministra klimatu i środowiska ws. cen maksymalnych w aukcjach drugiej fazy budowy morskich farm wiatrowych, które powstaną po 2030 r. Przemysłowa uważa, że proponowane ceny maksymalne są za wysokie.

Publikacja: 16.01.2025 11:39

Morska farma wiatrowa Anholt w Danii

Morska farma wiatrowa Anholt w Danii

Foto: Bartłomiej Sawicki

Rozporządzenie resortu klimatu i środowiska uwzględnia trzy ceny maksymalne na energię elektryczną z morskich farm wiatrowych: 485,71 zł/MWh, 499,33 zł/MWh i 512,32 zł/MWh, w zależności od obszarów, gdzie będą ulokowane farmy. Im dalej od lądu i im wyższe koszty budowy) tym wyższa cena maksymalna. Te ceny to nic innego jak ceny wywoływacze dla aukcji offshore, które mają odbyć się w 2025 r. Nie oznacza to więc, że tyle będzie kosztować prąd, ale od tej ceny maksymalnej zaczną się licytacje. Wygrają te projekty, które zaproponują jak najniższą. 

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
OZE
Słonce ogrzało Unię. Historyczny wynik, Polska negatywną bohaterką
OZE
Fotowoltaika bije rekord. Są dane operatora
OZE
Donald Tusk stawia Andrzeja Dudę przed trudnym wyborem. Chodzi o ceny energii
OZE
Polenergia rozpoczyna budowę infrastruktury dla wiatraków na morzu
OZE
Sejm przyjął ułatwienia dla lądowych wiatraków z poprawką o mrożeniu cen prądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama