Fabian Gaus, prezes GoldenPeaks Capital: Branża OZE otwarta na dialog z rządem

– Hybrydowe instalacje OZE z magazynami energii mogą sprostać wyzwaniu ujemnych cen. Rozwiązania wymagają nieplanowane wyłączenia fotowoltaiki. Jesteśmy gotowi współtworzyć regulacyjne ramy dla dalszego stabilnego rozwoju zielonej energii w Polsce – mówi Fabian Gaus, prezes GoldenPeaks Capital.

Publikacja: 11.12.2024 07:47

Fabian Gaus, prezes GoldenPeaks Capital: Branża OZE otwarta na dialog z rządem

Foto: Fot. mpr

Czy po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich Europa – w obawie przed rozwojem tanich, ale emisyjnych źródeł energii – spowolni rozwój OZE?

Jak dotąd nie zaobserwowaliśmy spowolnienia inwestycji w zielone technologie po drugiej stronie Atlantyku. Oczywiście nie wiemy, co wydarzy się w USA po 20 stycznia. Faktem jest oczywiście, że nadchodząca administracja Donalda Trumpa będzie przyglądać się nie tylko odnawialnym źródłom energii, ale także ropie naftowej i gazowi ziemnemu. Stany Zjednoczone z pewnością położą duży nacisk na eksport energii. Możemy więc być pewni, że USA jeszcze bardziej wzmocnią swoją pozycję jednego z największych dostawców gazu do Europy.

Czy Polska jest atrakcyjną lokalizacją dla rozwoju OZE?

Polska była, jest i będzie bardzo atrakcyjnym miejscem do inwestowania w OZE z kilku powodów. Po pierwsze, jej potrzeby energetyczne są bardzo duże, a wszystkie analizy pokazują, że zapotrzebowanie na energię będzie nadal rosło. Po drugie, Polska z biegiem lat stawała się coraz bardziej przewidywalna i stabilna prawnie. Wzrosła liczba graczy na rynku. Widzimy postęp w tworzeniu korzystnych warunków dla rozwoju energetyki odnawialnej. Polska stawia nie tylko na energię słoneczną, ale także w coraz większym stopniu na wiatrową. To właśnie w odpowiedzi na te zmiany zdecydowaliśmy się wejść do Polski w 2019 roku. Zamierzamy pozostać tu przez wiele lat i nadal wspierać transformację energetyczną kraju.

Jakie są wasze plany rozwoju OZE w Polsce?

Nasze dotychczasowe inwestycje powinny pozwolić nam na uruchomienie prawie 1,8 GW zainstalowanej mocy OZE do końca 2025 roku. Oznacza to konkretne inwestycje w polską gospodarkę na poziomie 600 mln euro rocznie. To ponad 2,5 mld zł rocznie, które trafią do polskich firm, pracowników i wielu innych podmiotów. Jesteśmy stabilnym partnerem, który bezpośrednio zatrudnia w Polsce ponad 150 wysoko wykwalifikowanych specjalistów. W nadchodzących latach będziemy nadal inwestować w energię odnawialną, a – jak wynika z zapowiedzi polskiego rządu i jak sami powiedzieliśmy wcześniej – ten kapitał inwestycyjny jest bardzo pomocny w transformacji energetycznej Polski.

Czego potrzeba, aby ułatwić rozwój tej działalności?

Z biznesowego punktu widzenia potrzebujemy przewidywalności, a gdy pojawiają się sytuacje, których nikt nie mógł przewidzieć, odpowiednich reakcji regulacyjnych na te sytuacje. W skrócie oznacza to, że uwarunkowania prawne powinny być jasne dla inwestora i wszystkich zaangażowanych stron na każdym etapie projektu inwestycyjnego, od nabycia projektu po jego finansowanie, budowę, uruchomienie i eksploatację. Ta stabilność otoczenia prawnego jest budowana zarówno na poziomie władz krajowych i lokalnych, organów regulacyjnych oraz operatorów systemów przesyłowych i dystrybucyjnych. Jest to niezbędne, ponieważ inwestycje w źródła energii, tj. twardą infrastrukturę, są zawsze bardzo kapitałochłonne.

Jak pozyskujecie pieniądze na inwestycje w Polsce?

GoldenPeaks Capital pozyskuje środki na inwestycje z rynków finansowych. Do tej pory wszystkie środki pozyskaliśmy w euro i poza Polską. Zanim jednak ktoś pożyczy nam pieniądze na konkretny projekt, pyta o przewidywalność prawa. To kluczowy warunek udzielenia pożyczki. Pożyczkodawcy chcą wiedzieć, że zasady są pewne i jakie jest ryzyko, że ktoś lub coś je zmieni w trakcie gry. Tylko stabilność prawa i regulacji pozwala nam rozwijać biznes, osiągać zyski i dalej inwestować w Polskę i jej infrastrukturę.

A jak na istniejące źródła OZE wpływa tzw. redysponowanie, czyli niezapowiedziane wyłączenia?

To obszar niepewności, który wpływa na stabilność przychodów ze zrealizowanych inwestycji. To także system wzajemnie powiązany. Jeśli właściciel elektrowni OZE ma kontrakt na odbiór wyprodukowanej energii, czy to poprzez PPA, czy wygraną aukcję OZE, to musi mieć też pewność dostaw do odbiorcy. Natomiast gdy konieczne jest wyłączenie instalacji PV, pojawia się element zaburzający tę przewidywalność.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne tłumaczą to bezpieczeństwem systemu...

…i my to rozumiemy. Innymi słowy, z punktu widzenia właściciela farmy PV takie wyłączenie jest usługą stabilizującą system. Dodatkowo liczba wyłączeń nie jest znana i nie sposób ich przewidzieć, czyli nie wiadomo, kto, kiedy i na jak długo zostanie wyłączony. Ta nieprzewidywalność i brak jakiejś formuły rozliczenia wyłączeń potęgują niepewność instytucji finansujących inwestycje w nowe źródła OZE. Potrzebne są zatem regulacje, które zapewnią ustabilizowanie tej sytuacji, a w efekcie realizację dalszych inwestycji w OZE, których Polska potrzebuje. W ciągu najbliższych dwóch lat GoldenPeaks Capital planuje zainwestować w Polsce 1,2 mld euro, czyli ponad 5 mld zł.

Ale ryzyko rośnie... O ile jednak jeszcze kilka lat temu energia odnawialna dawała możliwość dużego zysku, o tyle teraz, ze względu na dużą ilość energii odnawialnej w systemie, cena bywa niska lub nawet ujemna. W tym roku było już prawie 200 godzin z takimi cenami...

Oczywiście jest to coraz większy problem nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Pojawia się on w tych dniach, w których energii produkowanej ze źródeł odnawialnych jest więcej, niż potrzebuje rynek. Naszym zdaniem nadmiar energii odnawialnej to luksusowy problem. Jest to wynik korzystania z czegoś, co jest mniej lub bardziej dostępne za darmo – wiatru i słońca. Ale nadal jest to problem systemowy, który musi zostać rozwiązany, a główną częścią rozwiązania jest magazynowanie nadmiaru energii, aby można ją było wykorzystać, gdy produkcja energii odnawialnej jest niewystarczająca w stosunku do potrzeb rynku.

Tak długo, jak nie uda nam się zmagazynować tej energii, jej ceny będą rzeczywiście ujemne w ciągu dnia, a właściciele instalacji OZE będą zmuszani do ich wyłączania. Z drugiej strony chciałbym podkreślić, że wbrew temu, co słyszymy, rozwój OZE zwiększa bezpieczeństwo energetyczne systemu. Przecież jeśli jedna z kilku dużych elektrowni węglowych niespodziewanie ulegnie awarii, ma to duży wpływ na stabilność systemu energetycznego. Z drugiej strony, jeśli elektrownia odnawialna ulegnie awarii, wpływ na system jest niewielki lub żaden dzięki zdecentralizowanemu charakterowi tych aktywów wytwórczych.

Aby więc dalej zarabiać i inwestować, potrzeba magazynów energii...

W naszym planie rozwoju mamy magazynowanie energii lub systemy BESS (Battery Energy Storage Systems) i będziemy w nie inwestować. Mamy jasną strategię w tym zakresie. Oczywiście, koszty nadal stanowią problem. Ale one spadają i widzimy duże możliwości biznesowe w tej branży właśnie ze względu na różnice w podaży i zapotrzebowaniu na energię elektryczną w zależności nie tylko od pory dnia, ale także od pogody. Jednym z mechanizmów, który mógłby zwiększyć rentowność takich projektów BESS, jest płacenie producentom energii za dostępność ich mocy. Następnie to do nas, producentów, należałaby decyzja, w jaki sposób wywiązać się z tego kontraktu.

Takiego rozwiązania dzisiaj nie ma. Powinno być?

Potrzebny jest dialog. Dla nas jako inwestorów najważniejsze jest, aby rząd miał jasną i kompleksową strategię rozwoju rynku energii jako całości oraz stabilnych inwestycji w energię odnawialną. Musi to także obejmować konkretne działania dla nieplanowanych wyłączeń źródeł OZE. Jesteśmy gotowi współtworzyć regulacyjne ramy dla dalszego stabilnego rozwoju zielonej energii w kraju. Polska potrzebuje dużych prywatnych inwestorów, aby zmienić swój miks energetyczny i zyskać na konkurencyjności.

CV

Fabian Gaus

 jest prezesem zarządu GoldenPeaks Capital, firmy specjalizującej się w energetyce słonecznej i wiatrowej. Przed dołączeniem do zespołu w 2023 r. pełnił różne funkcje kierownicze w RWE, a potem Innogy Renewables US, gdzie był m.in. dyrektorem finansowym. Gaus jest z wykształcenia inżynierem, posiada tytuł doktora w dziedzinie zarządzania produkcją i stopnie naukowe w dziedzinie inżynierii mechanicznej zdobyte na Uniwersytecie RWTH Aachen.


Czy po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich Europa – w obawie przed rozwojem tanich, ale emisyjnych źródeł energii – spowolni rozwój OZE?

Jak dotąd nie zaobserwowaliśmy spowolnienia inwestycji w zielone technologie po drugiej stronie Atlantyku. Oczywiście nie wiemy, co wydarzy się w USA po 20 stycznia. Faktem jest oczywiście, że nadchodząca administracja Donalda Trumpa będzie przyglądać się nie tylko odnawialnym źródłom energii, ale także ropie naftowej i gazowi ziemnemu. Stany Zjednoczone z pewnością położą duży nacisk na eksport energii. Możemy więc być pewni, że USA jeszcze bardziej wzmocnią swoją pozycję jednego z największych dostawców gazu do Europy.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
OZE
Brak chętnych, wysokie ceny. Rosną obawy o rozwój wiatraków na morzu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
OZE
Wraca opłata OZE. Wiemy, ile będzie nas kosztować
OZE
Rząd nadrabia stracony czas. Szybsze prace nad energią elektryczną z wiatru
OZE
Rząd na nowo mebluje aukcje dla morskiej energetyki wiatrowej
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
OZE
Polski gigant bierze kredyt na OZE w BGK i w chińskim banku