Jest kompromis. Obowiązek OZE będzie większy niż teraz, ale mniejszy niż planowano

W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie ws. poziomu obowiązku umorzenia zielonych certyfikatów. Zamiast proponowanych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska 12 proc. poziom ten będzie wynosił 8,5 proc. w 2025 r. Obecnie to 5 proc. Zrezygnowano także z ustalenia tego obowiązku na kilka lat do przodu, na czym zależało branży OZE.

Publikacja: 30.08.2024 19:52

Farma wiatrowa

Farma wiatrowa

Foto: Bartłomiej Sawicki

Rozporządzenie, które co do zasady ma poprawić rentowność instalacji OZE, jest na finiszu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zakończyło konsultacje i skierowało projekt do zaopiniowania przez KPRM.

Zielone certyfikaty. Obowiązek OZE zostanie podwyższony

Chodzi o tzw. obowiązek OZE. Rozporządzenie zakłada znaczące podwyższenie tzw. obowiązku OZE, a więc ilości zielonej energii elektrycznej, którą muszą konsumować firmy. To obowiązek utrzymywania pewnego udziału zielonej energii przez spółki energetyczne i dużych odbiorców energii elektrycznej. W praktyce jest on realizowany poprzez zakup i umarzanie świadectw pochodzenia energii (tzw. zielonych certyfikatów). Jeśli obowiązek jest duży, to wówczas zakupy certyfikatów (wystawionych przez producentów OZE) rosną, a wraz z tym ich cena. Sprzedaż certyfikatów to jedno z dwóch głównych źródeł przychodów producentów energii OZE, którzy uruchomili swoje instalacje do 2016 r. Później nowe instalacje, zamiast z certyfikatów, korzystały już z aukcji.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponowało znaczące zwiększenie tego obowiązku – ostatecznie do 12 proc. W tym roku było to 5 proc. To niewiele, zwłaszcza że w 2022 r. było to 18,5 proc., a w 2023 r. – 12 proc. Zaproponowanie obowiązku w formie trzyletniej miało pozwolić sprzedawcom energii z OZE zaprogramować sprzedaż na trzy lata do przodu. Odstąpiono jednak od tego w ogniu konfliktu politycznego.

Ostry konflikt, a w tle ceny energii

W konsultacjach uczestniczyło także Ministerstwo Aktywów Państwowych. Z dokumentów rządowych opublikowanych 19 sierpnia wynika, że MAP proponowało niewielką korektę tego postulatu i proponowało 10 proc. Jednak już po pięciu dniach pojawiła się nowa opinia resortu – w swej treści dużo bardziej ostrzejsza niż wcześniejsza. Ministerstwo Aktywów Państwowych zmieniło stanowisko i teraz proponuje utrzymanie obowiązku umorzenia świadectw pochodzenia OZE w latach 2025-27 na obecnym poziomie 5 proc., wobec propozycji resortu klimatu. Według MAP zmiana skutkować będzie wyższą ceną prądu i oddziaływać proinflacyjnie. Zwiększenie tzw. obowiązku OZE miało oznaczać dla gospodarstw domowych i przemysłu wzrost cen energii o 10 zł za MWh. Aby do tego nie dopuścić, rząd będzie musiał wydać dodatkowo na osłony dla obywateli i przemysłu ponad pół miliarda złotych. Organizacje skupiające przemysł energochłonny wskazywały nawet na podwyżki 20 proc. przy 12 proc. obowiązku OZE. Ostatecznie Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmniejszyło ten obowiązek OZE dla zielonych certyfikatów do 8,5 proc., Dla błękitnych certyfikatów ustalono poziom 0,5 proc. Błękitne certyfikaty energetyczne dotyczą biogazowni rolniczych. Potwierdzają produkcję energii elektrycznej w tego typu gazowniach.

Branża przemysłowa jak KGHM, Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, Izba Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii, Stowarzyszenie Przemysłu Wapienniczego, Polska Unia Ceramiczna, Związek Pracodawców Polskie Szkło czy Stowarzyszenie Producentów Cementu oraz Ministerstwo Rozwoju i Przedsiębiorczości postulowało dla zielonych certyfikatów obowiązek na poziomie 2 proc.

Z kolei PGE, Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie oraz Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych wskazały propozycję na poziomie 10 proc. w 2025 r., 9,5 proc. w 2026 r. i 9 proc. w 2027 r.

System zielonych certyfikatów wygasa w 2031 r.

Rozporządzenie, które co do zasady ma poprawić rentowność instalacji OZE, jest na finiszu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zakończyło konsultacje i skierowało projekt do zaopiniowania przez KPRM.

Zielone certyfikaty. Obowiązek OZE zostanie podwyższony

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
OZE
Rinat Achemtow stawia największe na Ukrainie magazyny energii
OZE
Walka o wyższą cenę maksymalną dla offshore trwa. Kuszące dla rządu argumenty
OZE
MAP broni spółki i chce wyższej ceny energii z wiatraków na Bałtyku. PGE podaje kwotę
OZE
Morskie projekty PGE i Ørsted przetrwały kryzys energetyczny. Kluczowy koniec roku
OZE
Przy rozwoju morskich farm wiatrowych na Bałtyku jest miejsce dla lokalnych firm
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne