Estończycy najwięcej zarabiają w Polsce. Zielona energia ma tu wzięcie

Grupa Eesti Energia z Estonii zanotowała rekordowy zysk w drugim kwartale, a największy wzrost sprzedaży grupa osiągnęła na rynku polskim. Estończycy blisko połowę prądu produkują z OZE.

Publikacja: 30.08.2023 10:27

Estończycy najwięcej zarabiają w Polsce. Zielona energia ma tu wzięcie

Foto: Adobe Stock

Przychody ze sprzedaży Eesti Energia w II kwartale utrzymały się na poziomie porównywalnym do tego samego okresu w ubiegłym roku i wyniosły 416,1 miliona euro. Ponad połowa z tych przychodów (63 proc.) pochodzi spoza Estonii, obejmując rynki takie jak Finlandia, Łotwa, Litwa i Polska.

„Szczególnie widoczny wzrost przychodów ze sprzedaży zanotowaliśmy w Polsce (+44 proc.)” - podkreślają Estończycy w komunikacie. Zysk netto Grupy w II kwartale br. osiągnął 50,6 miliona euro, co stanowi wzrost o 52 proc. w ujęciu rocznym.

Czytaj więcej

Estonia chce odciąć się od rosyjskiej sieci. „Punktem granicznym będzie Polska”

Z powodu niskich cen na rynku, produkcja prądu przez Eesti Energia w II kwartale zmniejszyła się o połowę, do poziomu 706 GWh. W wyniku tego spadku udział energii pochodzącej z odnawialnych źródeł w ogólnej produkcji wzrósł do 46 proc. OZE wyprodukowały więc za całe I półrocze 43 proc. prądu estońskiej firmy, co oznacza wzrost o prawie 20 punktów procentowych w porównaniu z rokiem poprzednim.

Więcej OZE - tańszy prąd

Eesti Energia podwoiła też inwestycje w zielony prąd do kwoty 180,6 mln euro. Marlen Tamm, dyrektorka ds. finansowych estońskiej spółki, wyjaśnia, że inwestycje w OZE to długofalowa strategia.

– Przez kilka ostatnich kwartałów nasze inwestycje głównie skupiały się na zwiększeniu w naszym portfolio udziału prądu pochodzącego z odnawialnych źródeł. Tylko taka strategia zapewni nam możliwość dostarczania klientom energii elektrycznej, która jest nie tylko korzystna cenowo, ale także przyjazna dla środowiska. Drugi kwartał tego roku charakteryzował się niskimi cenami prądu, co bezpośrednio wiązało się z intensywną jego produkcją ze źródeł odnawialnych. Dlatego w drugim kwartale, poprzez naszą spółkę Enefit Green (23 proc. akcji jest na giełdzie Nasdaq Tallin, a reszta należy do skarbu państwa Estonii, spółka obecna jest także w Polsce, gdzie buduje farmy fotowoltaiczne - red.) zainwestowaliśmy aż 74 mln euro (+86 proc. r/r) w rozwój tego typu źródeł - dodaje.

Stąd najnowsza inwestycja estońskiej firmy - magazyn energii. 

- W celu stabilizacji rosnącej produkcji energii odnawialnej, Eesti Energia ogłosiła przetarg na uruchomienie pilotażowego projektu magazynu energii. To pierwszy taki projekt w naszej Grupie. Magazyn o odpowiedniej pojemności może zapewnić dostępność taniego prądu, a także wspierać niezawodność i efektywność systemu energetycznego - tłumaczy Marlen Tamm, cytowana w komunikacie spółki.

Planowane urządzenie magazynujące będzie mogło przechować prąd wyprodukowany przez prawie 2,5 tysiąca krajowych farm słonecznych w ciągu dwóch godzin i wykorzystać go w droższych godzinach wieczornych.

Przychody ze sprzedaży Eesti Energia w II kwartale utrzymały się na poziomie porównywalnym do tego samego okresu w ubiegłym roku i wyniosły 416,1 miliona euro. Ponad połowa z tych przychodów (63 proc.) pochodzi spoza Estonii, obejmując rynki takie jak Finlandia, Łotwa, Litwa i Polska.

„Szczególnie widoczny wzrost przychodów ze sprzedaży zanotowaliśmy w Polsce (+44 proc.)” - podkreślają Estończycy w komunikacie. Zysk netto Grupy w II kwartale br. osiągnął 50,6 miliona euro, co stanowi wzrost o 52 proc. w ujęciu rocznym.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
OZE
Miliardy na wiatr i słońce w nowych aukcjach OZE
OZE
Podłączenia OZE mają być łatwiejsze. Ale potrzebne gigantyczne pieniądze
OZE
Klimat krytykuje finanse. Rządowe nieporozumienie o fotowoltaikę
OZE
Nowe prawo podatkowe uderzy w dużą fotowoltaikę. Prosumenci są bezpieczni
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
OZE
Kolejna zmiana dla prosumentów. Ta dopiero po wakacjach