Aktualizacja: 13.03.2025 08:33 Publikacja: 23.01.2023 21:00
Foto: Shutterstock
Wypracowanie kompromisu w łonie Prawa i Sprawiedliwości zajęło pół roku i jest jednym z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy. Mimo braku zgody Solidarnej Polski rządowy projekt poprą posłowie opozycji. Spółki energetyczne – z tego, co się dowiedzieliśmy – już zakończyły lub kończą inwentaryzacje gruntów i projektów, które spełnią nowe rygory liberalizujące zasady lokowania farm wiatrowych na lądzie.
Projekt łagodzi zapisy ustawy z 2016 r., która ograniczała możliwość stawiania nowych wiatraków, jeśli te znajdują się w odległości od najbliższych zabudowań mniejszej niż dziesięciokrotność wysokości wiatraka (zasada 10H). Z tego powodu na bliskto 99 proc. kraju nowych instalacji nie można było stawiać. Od tego czasu farmy powstawały – ale tylko te, które miały ważną decyzję lokalizacyjną wydaną przed datą wejścia w życie tej ustawy. Nowela zakłada, że lokalne społeczności będą mogły same zdecydować o zasadach lokalizowania nowych lądowych elektrowni wiatrowych. Wymagane będą wieloetapowe konsultacje społeczne.
Amerykański sekretarz ds. energii Chris Wright twierdzi, że globalne ocieplenie jest efektem ubocznym nowoczesnej gospodarki. Wskazuje on, że OZE nie może zastąpić gazu w USA. Krytykuje on energetykę wiatrową, ale - co ciekawe - chwali energetykę fotowoltaiczną i magazyny energii jako formę uzupełnienia miksu energetycznego.
Koszt energii w Europie jest wyższy niż w USA i Chinach. Musimy od tego odejść i postawić na najbardziej przewidywalne i sprawdzone źródło energii, a więc wiatr na lądzie – mówi Pierre Tardieu z zarządu WindEurope.
Polacy oczekują miksu energetycznego opartego na odnawialnych źródłach energii i atomie – wynika z badania SW Research i ETTO.info. Nie chcą jednak ponosić wyższych rachunków za energię z bardziej ekologicznych źródeł.
Projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej przeszedł – po wielu miesiącach ministerialnych przepychanek – przez Stały Komitet Rady Ministrów. Teraz ustawę czeka jeszcze komisja prawnicza i głosowania na radzie ministrów. Dalej trafi ona już do Sejmu.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska wraz z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zwiększyło budżet szóstej edycji programu Mój Prąd o dodatkowe 600 mln zł, do 1,85 mld zł. Jednocześnie czas trwania programu wydłużono do końca sierpnia.
Największy globalny sojusz klimatyczny banków poinformował swoich członków, w tym HSBC i Barclays, o możliwości głosowania nad wycofaniem się z obietnicy dostosowania do celów porozumienia paryskiego, które ma ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C.
Z roboczych ustaleń z Komisją Europejską wynika, że zgodzi się ona na pomoc publiczną i umowę społeczną dla górnictwa. Na stole leży też kilka innych rzeczy, o których rozmawiamy w kontekście zgody na pomoc publiczną – mówi minister przemysłu Marzena Czarnecka.
Czy aby prawidłowo realizować obowiązki raportowania obszaru ESG, przedsiębiorcy muszą inwestować w OZE? Nie ma na razie nakazów prawnych w tym zakresie, jednak eksperci wskazują, że energia z OZE jest tańsza i bardziej się opłaca.
Gaz ziemny jest najpopularniejszym paliwem, którym Polacy ogrzewają swoje domy. Blisko 30 proc. budynków w Polsce jest ogrzewane dzięki „błękitnemu paliwu” – wynika najnowszego zestawienia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wkrótce jednak tę grupę Polaków może czekać niemiła niespodzianka w portfelach. Rząd zapowiada walkę, aby tak się nie stało. Z pozytywnych informacji są te wskazujące na spadek liczby kopciuchów.
Amerykański sekretarz ds. energii Chris Wright twierdzi, że globalne ocieplenie jest efektem ubocznym nowoczesnej gospodarki. Wskazuje on, że OZE nie może zastąpić gazu w USA. Krytykuje on energetykę wiatrową, ale - co ciekawe - chwali energetykę fotowoltaiczną i magazyny energii jako formę uzupełnienia miksu energetycznego.
Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odchodzi. Leszka Juchniewicza zastąpi Piotr Piela, jako pełniący obowiązki prezes. To konsekwencja wcześniejszych zmian na fotelu rządowego pełnomocnika ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Przedsiębiorcy, którzy w drugiej połowie 2024 roku korzystali z obniżonej ceny prądu dostali więcej czasu na złożenie oświadczenia o pomocy de minimis. Pierwotnie termin ten miał upłynąć 28 lutego, ale podpisana przez prezydenta ustawa wydłużyła go do 30 czerwca 2025 roku.
Tauron zapowiada, że do końca roku pojawią się niższe taryfy za energię elektryczną względem tych, które obecnie obowiązują. Mają być one konkurencyjne nawet względem stawek mrożonych przez rząd, a więc na poziomie 500 zł za MWh. Spółka nie widzi potrzeby, aby dalej mrozić ceny energii. O czym innym świadczą jednak wypowiedzi przedstawicieli rządu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas