Aktualizacja: 11.12.2024 20:44 Publikacja: 19.07.2022 03:00
Foto: AdobeStock
Rok 2021 był rekordowy, jeśli chodzi o liczbę odmów przyłączenia instalacji produkcyjnych (3751) oraz jeśli chodzi o łączną moc nieprzyłączoną do sieci (ponad 14 GW). W 90 proc. przypadków chodzi o OZE – wynika z raportu Client Earth, do którego dotarła „Rzeczpospolita”.
Między 2015 a 2021 r. operatorzy sieci dystrybucyjnych wydali ponad 6 tys. odmów przyłączenia do sieci instalacji wytwórczych (głównie OZE) o łącznej mocy ok. 30 GW, co stanowi ponad 50 proc. aktualnie zainstalowanej mocy wytwórczej wszystkich rodzajów źródeł produkujących prąd w Polsce, przy stanie na kwiecień 2022 r.
– Hybrydowe instalacje OZE z magazynami energii mogą sprostać wyzwaniu ujemnych cen. Rozwiązania wymagają nieplanowane wyłączenia fotowoltaiki. Jesteśmy gotowi współtworzyć regulacyjne ramy dla dalszego stabilnego rozwoju zielonej energii w Polsce – mówi Fabian Gaus, prezes GoldenPeaks Capital.
W ostatnim przetargu na kolejne morskie farmy wiatrowe na Morzu Północnym, który organizowała Dania, nie wpłynęła żadna oferta, co stanowi kolejny cios dla branży. Do podobniej sytuacji doszło w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii. Po podwyższeniu cen na aukcjach, w tym roku na Wyspach udało się przyznać kontrakty na 5 GW. W Danii może być podobnie. W Polsce, aby uniknąć takiego scenariusza, rząd zmienił prawo.
Po dwóch latach na rachunek za energię elektryczną wraca tzw. opłata OZE. Licząc, że średnie zużycie energii gospodarstwa domowego wynosi 2 MWh w skali roku, opłata powiększy wysokość naszego rachunku za prąd o 7 zł.
Rada Ministrów przyspiesza prace nad zwiększeniem mocy w produkcji energii elektrycznej z wiatru na lądzie i na morzu. Pierwsze projekty są już w Sejmie.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zwiększa wolumen mocy w pierwszej aukcji dla morskiej energetyki wiatrowej. Przewiduje aukcje na maksymalną łączną moc po 4 GW w 2025 i 2027 r., po 2 GW w 2029 i 2031 r. To znacznie zwiększenie mocy w aukcjach dla tego typu instalacji OZE.
Poziom prefinansowania inwestycji w ramach programu „Czyste Powietrze”, które przeprowadzają firmy ma spaść z 50 do 20 proc. Z tego instrumentu korzystali najbiedniejsi.
Nunu Radziwiłł wspólnie z siostrą, Teresą Tarnowską, przywróciły do życia manufakturę, którą pod koniec XIX wieku uruchomił ich przodek, książę Michał Piotr Radziwiłł. „Naszym celem było zmienić małą pracownię, która produkuje rzeczy na potrzeby muzealnego sklepiku dla turystów, w manufakturę z prawdziwego zdarzenia” – mówi Nunu Radziwiłł.
– Osoby, które przeprowadziły w tym roku wymianę ogrzewania na piec gazowy, a nie zdążyły złożyć wniosków, nie zostaną bez dofinansowania. MKiŚ i NFOŚiGW pracują nad odpowiednim rozwiązaniem – deklaruje Robert Gajda, wiceprezes NFOŚiGW.
Nie możemy zamknąć dyskusji o powodzi wraz z uporządkowaniem zalanych miejscowości, wypłatą odszkodowań i odbudowaniem zniszczonych obiektów. Potrzebny jest plan działań, który rozwiąże powtarzający się w dorzeczu Odry i Wisły problem.
NFOŚiGW składa zawiadomienie do prokuratury dotyczące kilku firm, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstw w ramach programu "Czyste Powietrze". Podejrzane umowy opiewają na ok. 600 mln zł. Program jest czasowo zawieszony. Fimy, wykonujące termomodernizacje chwalą działania zaradcze, krytykują jednak wstrzymanie programu.
Chaos komunikacyjny – tak można podsumować opinie i skargi chętnych na dotacje w ramach programu termomodernizacji programu „Czyste powietrze” po tym, jak przyjmowanie nowych wniosków wstrzymano. O cofnięcie decyzji apelują największe miasta w Polsce.
We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę prezydenta miasta, który został ukarany za brak realizacji obowiązków określonych w programie ochrony powietrza m.in. za nieinformowanie o smogu.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej miał zdecydować o wstrzymaniu największego programu wspierającego wymianę starych kotłów na węgiel i drewno (tzw. kopciuchów) nawet na kilka miesięcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas