Fundusz utworzono w 1990 r. dla odpowiedzialnego i długoterminowego zarządzania środkami pochodzącymi ze sprzedaży ropy i gazu z M. Północnego, aby mogły z nich korzystać obecne i następne pokolenia Norwegów. Zarządza nim dział inwestycji Norges Banku w imieniu resortu finansów, który jest właścicielem funduszu na rzecz obywateli. Resort ustala strategię inwestycyjną na podstawie rad Norges Banku i rozmów z parlamentem.
Bloomberg
Jego najnowszą decyzję przyjęły natychmiast z zadowoleniem zrzeszenia obrońców środowiska, które nakłaniały od dawna fundusz, by bardziej „zazielenił się”. – Nareszcie rząd zezwala funduszowi naftowemu na projekty, które mogą dostarczać światu odnawialną zieloną energię — oświadczyła Else Hendel z WWF Norge. Aktywa funduszu GPFG wynoszą obecnie 1050 mld dolarów (937 mld euro), ponad dwukrotnie więcej od PKB Norwegii w 2018 r., więc Hendel zauważyła, że nowy pakiet inwestycji stanowi zaledwie 1,3 proc. tej sumy. — To początek, ale parlament powinien zwiększyć bardziej ten pakiet — dodała.
CZYTAJ TAKŻE: PSEW: resort energii modyfikuje projekty ustawy o OZE
Norweski resort finansów chce również zaostrzyć reguły funduszu i zakazać mu inwestowania w przedsiębiorstwa, które osiągają ponad 30 proc. obrotów z handlu węglem opałowym. Miesiąc temu rząd przedstawił plan cesji przez fundusz udziałów w firmach poszukujących złóż ropy i gazu i prowadzących ich wydobycie.