Ministerstwo Aktywów Państwowych zaproponowało projekt ustawy o morskiej energetyce wiatrowej.
– Bez ustawy nie wybudujemy wiatraków na morzu. To niezbędny warunek, żeby pójść do przodu. Projekt został skierowany do konsultacji publicznych. Równolegle prowadzone są konsultacje międzyresortowe – mówiła Tarnacka.
– Jesteśmy zadowoleni z projektu. Oczywiście mamy uwagi, które będziemy zgłaszać, ale nie wywracają one całej idei projektu – dodała.
Wyjaśniła, że zapisany kontrakt dwustronny, to taka sama formuła, jaka obowiązuje dla farm wiatrowych na lądzie. – W kontrakcie ustala się pewną cenę. Jeżeli inwestor sprzedaje energię elektryczną z farmy wiatrowej i uzyskuje na rynku niższą cenę, to otrzymuje dopłatę różnicy. Jeżeli uzyska wyższą cenę, to musi oddać różnicę. To jest sprawiedliwe – oceniła gość.
Wind turbines stand at a wind farm in this aerial photograph taken in Jeju, South Korea/Bloomberg