Francuska Engie (dawniej GDF Suez), portugalska EDP Renewables, japońskie Mirsubishi Corp. i Chiyoda oraz hiszpański Repsol postanowiły wspólnie stworzyć tę fermę Wind Float Atlantic (WFA) złożoną z 3-4 turbin o mocy 25 megawatów umocowanych na pływających podstawach.
Ferma położona ok. 20 km od wybrzeża, na wysokości Viana de Castelo w północnej Portugalii zacznie działalność w 2018 r. Konsorcjum wykorzysta technologię WindFloat opracowaną przez Principle Power.
Będzie to drugi pilotażowy projekt po ogłoszeniu w listopadzie przez norweski Statoil o zainwestowaniu 236 mln dolarów w pływający zestaw 5 turbin o mocy 30 MW u wybrzeży Szkocji. Będą zasilać w elektryczność niemal 20 tys. domów.
Takie rozwiązania mają ogromny potencjał, bo nowa technologia pozwala wchodzić coraz bardziej na światowe akweny, zbyt głębokie dla tradycyjnych konstrukcji, które można instalować do maksymalnej głębokości 50 metrów.
Francuzi z Engei stwierdzili, że wspólny projekt ma wykazać potencjał gospodarczy i niezawodność technologii pływających zestawów.