Kraje Unii nauczone doświadczeniem ostatnich lat szybko zapełniają surowcem krajowe PMG. Sprzyja temu duża podaż gazu na świecie i ceny niższe od ubiegłorocznych, pomimo zawirowań sytuacji geopolitycznej. Dlatego według danych Gas Storage Europe, na 7 sierpnia magazyny Wspólnoty były zapełnione w 86,65 proc., co starczy na zaspokojenie 26,21 proc. zapotrzebowania rocznego całej Unii.
Czytaj więcej
W ostatnich tygodniach giełdowy kurs błękitnego paliwa wyraźnie wzrósł. Nie wiadomo, czy i kiedy ten trend może wyhamować.
Kto jest najbardziej bezpieczny gazowo w Europie
Jeżeli chodzi o poszczególne kraje, to Portugalia czy Szwecja mają już gazu w zapasach pod korek. Największe magazyny Unii — niemieckie wypełnione są gazem w 90,7 proc., co starczy krajowi na ponad jedną czwartą zapotrzebowania rocznego. Także polskie PMG mają już tylko 9,6 proc. wolnej pojemności. Jednak w naszym wypadku magazyny są o wiele za małe i ich zapasy starczają jedynie na zaspokojenie 16,45 proc. popytu w ciągu roku. Jednak Polska w odróżnieniu od wielu innych państw ma jeszcze pewne alternatywne źródła dostaw gazu — terminal LNG w Świnoujściu i gazociąg Baltic Pipe z Danii.
Czytaj więcej
Obecna sytuacja jest korzystna dla odbiorców błękitnego paliwa. Mimo to ryzyko wystąpienia nieprzewidzianych i negatywnych zdarzeń cały czas jest duże.
Austria, która wciąż importuje rosyjski surowiec przez Ukrainę, ale w nowej strategii zapisano rezygnację z niego do 2027 r, jest w najlepszej sytuacji. Zgromadziła już 88 proc. pojemności PMG, a to pokrywa niemal całe (97 proc.) roczne zapotrzebowanie Austriaków na gaz.