Bułgaria pozywa Gazprom. Chce 400 mln euro odszkodowania

Kolejny kraj, któremu Gazprom odciął dostawy gazu w 2022 roku pomimo ważnej umowy, pozywa Rosjan o odszkodowanie. Bułgarska państwowa spółka Bulgargaz żąda 400 mln euro.

Publikacja: 17.05.2024 11:45

Bułgaria pozywa Gazprom

Bułgaria pozywa Gazprom

Foto: Bloomberg

Pozwanie Rosjan zapowiedział minister energetyki Bułgarii Władimir Malinow: „Po ponad dwóch latach poważnych opóźnień nowy zarząd Bulgargazu podjął decyzję o uzyskaniu od Gazprom Export LLC odszkodowania za straty w wysokości 400 mln euro” - cytuje agencja Unian.

Czytaj więcej

Bułgaria pozwie Gazprom. To kolejny cios w rosyjskiego dostawcę gazu

Rublowy szantaż Putina. Kiedy Gazprom przestał dostarczać gaz do Europy?

Minister przypomniał, że Rosja przestała dostarczać spółce gaz w kwietniu 2022 roku. „Jeśli roszczenie nie zostanie dobrowolnie zaspokojone w krótkim terminie, Bulgargaz pozwie Gazprom przed Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy w Paryżu” – podkreślił Malinow.

Przypomnijmy, że na początku rozpętanej w Ukrainie wojny Putin zapowiedział, że Rosja będzie teraz akceptować płatność za gaz dostarczany do Europy wyłącznie w rublach. Bułgaria, podobnie jak większość unijnych odbiorców, nie zgodziła się na taki szantaż. W umowach z Gazpromem nie ma mowy o płatnościach w rublach. Odbiorcy płacili w euro lub dolarach.

Czytaj więcej

Gazociąg połączył Bułgarię i Serbię. Kreml bardzo niezadowolony

Sytuacja Sofii była jednak dużo poważniejsza, aniżeli krajów dla których Gazprom był jednym z kilku dostawców. Bułgaria zaspokajała ponad 90 proc. swoich potrzeb gazowych importem z Rosji. Od 27 kwietnia 2022 r. Gazprom nie dostarczał surowca krajowemu operatorowi Bulgargaz, tłumacząc to odmową przejścia na płatność w rublach. Władze bułgarskie uznały działania Rosjan za złamanie ważnej umowy. Ponieważ kontrakt kończył się z końcem 2022 roku, nie został przedłużony. Od lipca 2022 r. Bułgaria otrzymywała gaz z Azerbejdżanu interkonektorem z Grecji. Kontrakt podpisano na 1 mld m3 surowca rocznie.

Dlaczego Gazprom boi się pozwów do międzynarodowych arbitraży?

Na początku 2023 roku Serbia i Bułgaria rozpoczęły budowę interkonektora - gazociągu łączącego systemy gazowe obu państw. W grudniu 2023 r budowa została zakończona. Roczna przepustowość gazociągu wynosi 1,8 mld m3.

Czytaj więcej

Bułgaria uderza w sojuszników Rosji. Podnosi skokowo opłaty za tranzyt gazu

Gazprom jak ognia boi się obecnie pozwów przed międzynarodowymi arbitrażami. Wie, że przegra, bo złamał ważne kontrakty. Gdyby koncern odmówił wypłaty zasądzonych odszkodowań, straci wiarygodność u ostatnich unijnych odbiorców, ale też na nowych rynkach, gdzie próbuje rekompensować utratę rynku Unii. A sytuacja finansowa koncernu jest zła. Po raz pierwszy od 1999 r. miał stratę netto w 2023 r.

Dlatego składa pozwy do sądu rosyjskiego, a ten potulnie zakazuje zachodnim firmom, w tym np. Orlenowi, dochodzenia swoich roszczeń w międzynarodowych arbitrażach. Rosyjskie wyroki nie są jednak uznawane przez zachodnich klientów. Dlatego tym którym mogą, Rosjanie grożą też zagarnięciem ich rosyjskich aktywów. Tak jest np. w wypadku austriackiego OMV czy niemieckiego Uniper.

Pozwanie Rosjan zapowiedział minister energetyki Bułgarii Władimir Malinow: „Po ponad dwóch latach poważnych opóźnień nowy zarząd Bulgargazu podjął decyzję o uzyskaniu od Gazprom Export LLC odszkodowania za straty w wysokości 400 mln euro” - cytuje agencja Unian.

Rublowy szantaż Putina. Kiedy Gazprom przestał dostarczać gaz do Europy?

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gaz
Arktyka pokonała Gazprom dzięki Zachodowi i Chinom
Gaz
Flagowy projekt Putina w Arktyce stracił klientów. Rosjanie nie mogą sprzedać gazu
Gaz
Ukraina wygrała w Hadze z Gazpromem. Sąd zajął majątek Rosjan
Gaz
Gaz-System widzi możliwość powstania w Polsce regionalnego rynku gazu ziemnego
Gaz
Unia zgromadziła już gaz na zimę. W jednym kraju brak już nawet miejsca w magazynach
Gaz
Rekordowo niski popyt na LNG w Unii. Rośnie własne wydobycie gazu