Sytuację z nadmiarem gazu dobrze obrazuje przykład Grecji. Wszystkie zdolności podateńskiego terminalu LNG Revitus zostały wykupione. A ze względu na dużą wielkość dostaw cena gazu spadła. To obecnie jedyny terminal LNG w Grecji i jedna z najważniejszych części infrastruktury energetycznej Europy Południowo-Wschodniej. Według greckiego operatora gazowego DESFA dostawy LNG do Revitus do sierpnia były o 63 proc. wyższe niż przed rokiem – informuje RIA Nowosti. W sierpniu było ich o 154 proc. więcej w ujęciu rocznym, a liczba wysyłek wzrosła ponaddwukrotnie.

– Zainstalowaliśmy dodatkowy magazyn. Nie jest on używany do natychmiastowego zasilania systemu, ale będzie na wypadek, gdyby coś się stało z gazociągiem Turecki Potok – powiedział przedstawiciel greckiego operatora.

Ponieważ zużycie gazu gwałtownie spada i pilne jest rozładowanie istniejących pojemności na przybycie kolejnych statków, duża ilość gazu jest wrzucana jednorazowo na giełdę po cenie nawet dwa razy niższej od kontraktowej na surowiec importowany z Rosji przez Turecki Potok.

Podobna sytuacja jest w wielu terminalach LNG na terenie Unii. Gazowce czekają na rozładunek w dwu–trzytygodniowych kolejkach. Będzie tak, jak długo będzie ciepło.

Czytaj więcej

Turcja sprawdza Gazprom. Chce większych zniżek, bo gaz jest coraz tańszy