Gazociąg Baltic Pipe na pół gwizdka do stycznia

Wciąż nie wiadomo, jaki będzie finalny koszt projektu i ile paliwa dzięki niemu trafi do Polski w przyszłym roku, gdy połączenie osiągnie pełną moc.

Publikacja: 13.09.2022 21:00

Instalacje na trasie pierwszego odcinka gazociągu Baltic Pipe w Ciecierzycach k. Gorzowa Wielkopolsk

Instalacje na trasie pierwszego odcinka gazociągu Baltic Pipe w Ciecierzycach k. Gorzowa Wielkopolskiego

Foto: PAP/Lech Muszyński

Baltic Pipe, gazociąg łączący Polskę z Danią i norweskimi złożami, ma być oficjalnie otwarty 27 września. Jak informuje Tomasz Stępień, prezes Gaz-Systemu, spółki odpowiedzialnej za realizację polskiego odcinka tego połączenia, został on już napełniony błękitnym paliwem i jest gotowy do uruchomienia.

W tym roku będzie możliwy przesył surowca na poziomie około 30 proc. mocy gazociągu. To z kolei oznacza import do około 0,8 mld m sześc. (w okresie październik–grudzień). Dopiero na początku przyszłego roku, a konkretnie po zakończeniu opóźniającej się rozbudowy duńskiej sieci, będzie możliwe zwiększenie mocy do 100 proc., czyli 10 mld m sześc. rocznie.

Pozostało 87% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Gaz
Biznesmen z USA chce kupić Nord Stream 2. Wcześniej mieszkał i zarabiał w Rosji
Gaz
Stanął jedyny w Rosji zakład montujący urządzenia do produkcji LNG
Gaz
Firmy obawiają się, że nadal będziemy mieli do czynienia z wysokimi cenami gazu
Gaz
Francja zakupiła rekordowo dużo rosyjskiego LNG. Nie tylko dla siebie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gaz
Gazprom z dnia na dzień odcina gaz Austrii. Wiedeń jest na to gotowy